Baraż o CLJ: ELANA Toruń – GARBARNIA 2:1 (1:0)

FINAŁOWY BARAŻ O CENTRALNĄ LIGĘ JUNIORÓW

 NIE MOŻNA MIEĆ WSZYSTKIEGO,

CZYLI SUMIENIE ARBITRÓW…

ELANA Toruń – GARBARNIA 2:1 (1:0)

1-0 Kamil Woroniecki 4

1-1 Daniel Obtułowicz 56

2-1 Paweł Karbowiński 87.

Paweł Malec oraz Tomasz Chojnacki i Jakub Jankowski (Łódź).

Marcel Żuławski, Paweł Karbowiński, Kamil Dziwulski  – Bartłomiej Mruk.

ELANA: Kamil Dziwulski – Mikołaj Sękowski, Marcel Żuławski , Filip Hartwich, Paweł Karbowiński (90+1 Juliusz Nowak), Hubert Chojnacki (90+4 Mikołaj Kardas), Mateusz Szafran, Konrad Jóźwicki (89 Michał Bartnicki), Jakub Banach, Kamil Woroniecki (70 Marcel Wcisło), Samuel Gerc (59 Mateusz Piasecki).

GARBARNIA: Kamil Nowak – Konrad Wąsik, Daniel Penszkal, Bartłomiej Mruk , Oskar Baranik – Patryk Paczka (46 Daniel Obtułowicz ), Paweł Kloc, Bartosz Baran, Dominik Wójcik (71 Marcin Buda) – Marcin Kołton, Mateusz Piotrowski (83 Kacper Klimczyk).

1.07.2018 (AB)

Z dwudniowym opóźnieniem kibice Garbarni dostają możliwość przeczytania relacji z piątkowego, finałowego spotkania barażowego o awans do Centralnej Ligi Juniorów, w którym Elana Toruń pokonała na własnym stadionie Garbarnię 2-1 i to właśnie torunianie zagrają w przyszłym sezonie wśród juniorskiej elity.

Powodów „poślizgu” niniejszej relacji jest kilka. Po pierwsze, bardzo ciężko jest zebrać myśli by napisać o spotkaniu, które miało być dla juniorów Garbarni uwieńczeniem ciężkiej pracy wykonanej przez nich w sezonie 2017/18.  Po drugie, gdyby nie reforma i zmniejszenie o połowę ilości zespołów występujących w CLJ, to Brązowi w tejże lidze by już byli, bo przecież w pierwszym barażowym dwumeczu bezapelacyjnie pokonali Tomasovię Tomaszów Lubelski (4-1 i 2-1).

Po trzecie wreszcie, okoliczności towarzyszące dwumeczowi Młodych Lwów z Elaną, które zadecydowały o ostatecznej porażce podopiecznych trenera Stanisława Śliwy nie leżą tylko po stronie ich dobrej lub złej gry. Okoliczności te związane są z dwoma rzutami karnymi, jednym którego – nie tylko naszym zdaniem – nie było a został podyktowany w Krakowie za rzekome zagranie ręką Bartłomieja Mruka w 86. minucie. I drugim, który – także nie tylko naszym zdaniem – był, a nie został podyktowany w Toruniu jeszcze przed zdobyciem przez gospodarzy pierwszego gola.

Nie będziemy rozkładać tych zdarzeń na czynniki pierwsze, zapraszamy wszystkich zainteresowanych do odszukania na łamach naszego serwisu materiałów filmowych i wyrobienia sobie własnej opinii. Sumieniu arbitrów pozostawiamy ocenę słuszności podjęcia w pierwszym, a zaniechania decyzji w drugim spotkaniu.

W 4. minucie meczu w Toruniu Kamil Woroniecki wykorzystał prostopadłe zagranie jednego ze swoich kolegów i mimo asysty dwóch obrońców nie dał bramkarzowi Garbarni żadnych szans. Ale 60 sekund wcześniej w polu karnym Elany będący przodem do bramki Marcin Kołton otrzymał piłkę i został bezpardonowo zaatakowany przez wogóle futbolówką niezainteresowanego Mikołaja Sękowskiego. Niestety dla Garbarzy, gwizdek arbitra milczał…

Fajerwerków, podobnie jak w krakowskim pojedynku, na boisku w Toruniu nie było. Zmierzyły się na nim dwie prezentujące bardzo wyrównany poziom ekipy. których poczynania dodatkowo zdeterminowała stawka barażowego dwumeczu. W 56. minucie wprowadzony na plac gry po przerwie Daniel Obtułowicz uruchomiony przez rozgrywającego świetne spotkanie Pawła Kloca doprowadził do wyrównania. To niczego jeszcze nie zmieniało, bo remis 1-1 wciąż premiował awansem do CLJ gospodarzy.

W 87. minucie Paweł Karbowiński strzałem po długim rogu zdobył gola dla Elany, ale i w tym momencie Brązowym potrzebna była nadal tylko jedna bramka, tym razem do doprowadzenia do dogrywki. Mieli na nią szansę w 90. minucie, kiedy po dograniu Marcina Budy Daniel Penszkal przeniósł piłkę nad poprzeczką..

Baraże juniorów Garbarni z Elaną Toruń pokazały, ze nie można mieć wszystkiego.  I o ile pierwsza drużyna Młodych Lwów pokonując w dwumeczu Pogoń Siedlce przełamała barażowe fatum ciążące nad Ludwinowem od lat kilkudziesięciu, o tyle baraże juniorów zdają się być tego fatum smutnym potwierdzeniem…

 Zapis bezpośredniej transmisji na portalu

 KP SPORT.PL: