Drużyny młodzieżowe
MLJS: GARBARNIA – HUTNIK Kraków 4-0 (1-0)
MAŁOPOLSKA LIGA JUNIORÓW STARSZYCH
CZTERY GOLE BRĄZOWYCH W MECZU NA SZCZYCIE
GARBARNIA – HUTNIK Kraków 4-0 (1-0)
1-0 Marcin Buda 26 (karny)
2-0 Norbert Bierówka 58
3-0 Kamil Kowalczyk 64
4-0 Oskar Baranik 67 (wolny).
(bez zarzutu) Tomasz Tatarzyński oraz Karol Pigulak i Artur Dudek (Kraków).
Bartłomiej Mruk, Kamil Radłowski, Konrad Wąsik, Piotr Dzierżak – Oskar Świeca, Jakub Skrzyński, Patryk Matysek, Kacper Maciaś, Łukasz Feret, Filip Handzlik.
GARBARNIA: Mateusz Buryło – Konrad Wąsik (82 Jakub Dziarkowski), Dawid Pasternak, Bartłomiej Mruk ,
Oskar Baranik – Mateusz Piotrowski, Piotr Dzierżak , Kacper Klimczyk (80 Kacper Guguła), Norbert Bierówka – Kamil Radłowski (75 Damian Zięba), Marcin Buda (60 Kamil Kowalczyk ).
HUTNIK: Mateusz Sroka – Mateusz Feret, Piotr Cholewa, Dawid Źródlewski, Jakub Skrzyński – Kacper Kubasiak (65 Miłosz Wąchała), Patryk Król (65 Miłosz Drąg), Kacper Maciaś (46 Łukasz Feret ), Filip Handzlik , Oskar Świeca – Patryk Matysek (80 Maciej Wójcik).
19.08.2018 (AB, KT)
W ubiegłym sezonie Garbarnia wyprzedziła Hutnika w tabeli Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych, a walka o pierwsze miejsce trwała pomiędzy tymi zespołami niemalże do ostatniej kolejki. Brązowym nie udało się awansować do Centralnej Ligi Juniorów, choć w podwójnych barażach byli tego celu bardzo bliscy.
Zarówno na Rydlówce, jak i na Suchych Stawach nie ukrywają, że także w tym sezonie mierzą wysoko, a to oznacza walkę o awans do Makroregionu. Wynik otworzył w 26. minucie Marcin Buda, który wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Mateuszu Piotrowskim. W 37. minucie Mateusz Buryło nie pozwolił piłce wpaść do siatki po strzale głową Filipa Handzlika, któremu dogrywał Oskar Świeca.
Po przerwie goście nie mieli już czego bronić i musieli się bardziej otworzyć, z czego skwapliwie skorzystali gospodarze. W 58. minucie Kamil Radłowski po ograniu dwóch rywali oddał piłkę Norbertowi Bierówce, a ten ograł jeszcze jednego z hutników i strzałem po długim rogu zdobył drugiego gola dla Garbarni. W 64. minucie Kacper Klimczyk dośrodkował z kornera, jeden z gości odbił piłkę wprost pod nogi Kamila Kowalczyka, który nie zmarnował nadarzającej się okazji.
W 67. minucie po faulu na Kowalczyku na 18. metrze rzut wolny kapitalnie wykonał Oskar Baranik i dosłownie „zdjął pajęczynę” z okienka bramki Mateusza Sroki. W 73. minucie w roli głównej wystąpił Buryło, który najpierw obronił strzał Patryka Matyska, a następnie dobitkę Handzlika.
Chociaż wysokie zwycięstwo Garbarni – biorąc pod uwagę równie duże aspiracje obu ekip – może zaskakiwać, to jednak zdaniem obserwatorów zostało odniesione jak najbardziej zasłużenie. Dziesięć żółtych kartek pokazanych przez sędziego zawodnikom w jednym meczu juniorów na pewno nie świadczy o ich wzajemnej grzeczności, ale retorycznie wypada zapytać, czy grzeczni chłopcy sięgają po laury?
Skrót spotkania