U-19: Dwie bramki Grzybowskiego i kolejna wygrana juniorów starszych

Podopieczni trenera Stanisława Śliwy pokonali swoich rywali z BKS Bochnia 2:1. Dla „Brązowych” jest to piąte ligowe zwycięstwo z rzędu.

Pierwsze minuty spotkania były dość nerwowe z obu stron. Zarówno Garbarnia, jak i rywale z Bochni stwarzali zagrożenie głównie po stałych fragmentach. W 27. minucie właśnie po rzucie wolnym padła dość niefortunna bramka dla BKS-u. W polu karnym „Brązowych”zakotłowało się, a ostatecznie piłkę do własnej bramki skierował Bartłomiej Niedzielski. Kilka chwil pózniej mogło dojść do wyrównującej bramki, jednak uderzenie Mateusza Grzybowskiego z okolic szesnastego metra poszybowało nad poprzeczką.

Garbarze w dalszym ciagu napierali swoich przeciwników i w krótkim czasie dało to efekt w postaci wyrównującego gola. Strzał Michała Januszewskiego z rzutu wolnego wybił przed siebie golkiper BKS-u, a futbolówkę najszybciej przejął niezwykle aktywny tego dnia Mateusz Grzybowski, trafiając do pustej bramki. W 41. minucie goście mogli odetchnąć z ulgą, piłka po strzale Bartłomieja Gruszkowskiego ostemplowała poprzeczkę bramki Kwaśniowskiego. Te kilka ostatnich minut pierwszej części spotkania było bardzo dobre w wykonaniu podopiecznych trenera Stanislawa Śliwy. Dwukrotnie okazję na zdobycie gola miał Michał Supel, jednak obronną ręką wyszedł z opresji golkiper przyjezdnych.

„Brązowi” po gwizdku sędziego dalej napierali rywali, starając się zdobyć drugą bramkę. W 51. minucie Dawid Sermak odnalazł w polu karnym Grzybowskiego, któremu udało się wyrwać defensywie rywali i strzałem tuż przy słupku wyprowadził Garbarnię na prowadzenie. W odpowiedzi Mateusz Olipra popisał się soczystym uderzeniem, które jednak zatrzymało się na słupku bramki krakowian. W 75. minucie Mateusz Grzybowski mógł ustrzelić hattricka, jednak futbolówka po jego strzale z bliskiej odległości odbiła się od poprzeczki. Zaledwie cztery minuty później przed szansą na powiększenie prowadzenia stanął tym razem Damian Bielecki. Uderzenie zawodnika Garbarni przeszło minimalnie obok słupka. „Brązowi” w dalszym ciągu starali się zdobyć kolejne bramki. Najbliżej tego był na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Sermak, który stanął oko w oku z golkiperem rywali. Niestety piłka przeszła wysoko nad poprzeczką i wynik nie zmienił się już do końcowego gwizdka.

Garbarnia – BKS Bochnia 2:1 (1:1)
Bramki: 27′ Niedzielski (sam.), 32′, 51 Grzybowski

Garbarnia: Smyrak – Gołąb (67′ Cebularz), Gruszkowski, Grzybowski (88′ Sarga), Januszewski, Niedzielski, Supel, Surma, Sermak (81′ Derenda), Wojnowski, Bielecki.

BKS Bochnia: Kwaśniowski – Krzak, Drożdż, Mazanek, Kukla, Lekki, Cabała, Kwaśniowski, Olipra, Walewski, Zając.