IV: Bez punktów na inaugurację

W 1. kolejce IV ligi małopolskiej (grupa zachód) rezerwy Garbarni Kraków uległy w meczu wyjazdowym drużynie Orła Ryczów 2:1. Jedyną bramkę dla „Brązowych” zdobył Konrad Wąsik.

Do rozgrywek 2020/2021 podopieczni trenera Stanisława Śliwy przystępowali jako beniaminek, bowiem w poprzednim, przedwcześnie zakończonym sezonie zajęli pierwsze miejsce w krakowskiej lidze okręgowej grupie II. Tym samym w nowej kampanii „Brązowi” będą mierzyli się z bardziej wymagającymi rywalami.

Na pierwszy pojedynek „Młode Lwy” wybrały się do oddalonego o niespełna 40 kilometrów Ryczowa, aby zmierzyć się z tamtejszym Orłem. Minione rozgrywki gospodarze sobotniego pojedynku zakończyli zajmując piąte miejsce w tabeli. W zespole prowadzonym przez trenera Grzegorza Patera występują Wojciech Wojcieszyński oraz Arkadiusz Garzeł, którzy w przeszłości przywdziewali brązowo-biały trykot Garbarni.

Inauguracyjną rywalizację lepiej rozpoczął zespół Orła, który od pierwszych minut był aktywniejszy w ofensywie. W 16. minucie strzegącego bramki Garbarni Mikołaja Wilczka próbował zaskoczyć Klemens Drobniak, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. Podobnie było chwilę później po uderzeniu Macieja Zębali. Sześć minut przed końcem pierwszej części spotkania prowadzenie swojej drużynie zapewnił Wojciech Wojcieszyński, natomiast rezultat podwyższył po rzucie rożnym Sebastian Otfinowski.

Drugą część meczu odważniej rozpoczęli „Brązowi”, którzy po przerwie stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. W pierwszej z nich Damian Zięba zdecydował się na uderzenie z dystansu, lecz piłka minęła bramkę Konrada Kawalera. W 53. minucie Mateusz Ząbczyk z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, ale atakujący Konrad Wąsik ostatecznie nie dał rady złożyć się do uderzenia. 23 minuty później oglądaliśmy niemal kopie wcześniejszej sytuacji. Tym razem ze stojącej piłki na głowę Wąsika zacentrował Marcin Kołton, a zawodnik „Brązowych” strzałem głową zdobył bramkę i zmniejszył stratę do rywala.

Podopieczni trenera Stanisława Śliwy walczyli do samego końca o korzystny rezultat. Zaskoczyć obronę gospodarzy dwójkową akcją próbowali Kołton z Burkowiczem, lecz nie przyniosło to efektu w postaci bramki. W międzyczasie „Brązowi” reklamowali naruszenie przepisów gry przez ryczowian, gdy w jednej z sytuacji zawodnik Garbarni padł w polu karnym. Gwizdek arbitra milczał. W ostatniej minucie meczu na bramkę Orła uderzył Kamil Kowalczyk, jednak piłka po strzale napastnika odbiła się od słupka i spadła pod nogi Zięby. Pomocnik bez wahania skierował ją w kierunku bramki, lecz w ostatniej chwili udanie interweniował defensor „Biało-Czerwonych”.

W kolejnym ligowym pojedynku drugi zespół Garbarni na własnym stadionie zmierzy się z Dalinem Myślenice. Spotkanie odbędzie się w sobotę 15 sierpnia o godzinie 16:00.

Orzeł Ryczów – Garbarnia II Kraków 2:1 (2:0)
Bramki: 39′ Wojcieszyński, 45′ Otfinowski – 76′ Wąsik
Żółte kartki: Garzeł, Zębala, Wojcieszyński, Ptak – Ząbczyk, D. Zalejski, Świerczyński, Wąsik

Orzeł: Kawaler – Otfinowski, Garzeł, Para, Ptak (90’Pluta), Smagło (78′ Kwarczyński), Drobniak (62′ Porębski), Gołdowski, Koziołek (81′ Gałuszka), Wojcieszyński, Zębala (70′ Kiebus)

Garbarnia II: Wilczek – Wąsik, Kardas, Strzeboński, Paczka (46′ Burkowicz), Kowalczyk, Ząbczyk (62′ Kołton), D. Zalejski, Zięba, Baranik (60′ Sabat), Mielec (87′ Kloc)