Udany powrót na Rydlówkę

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – tak mogą powiedzieć piłkarze Garbarni po sobotnim meczu z Unią Oświęcim. Od wygranej z Przebojem Wolbrom “Brązowi” czekali dwa tygodnie na powrót na własne boisko i kolejne ligowe zwycięstwo. W 24. kolejce zachodniej grupy małopolskiej V ligi pewnie pokonali u siebie Unię Oświęcim 3:0 (1:0). Gole dla naszej drużyny strzelali Olivier Gumula, Kacper Nieckula i Wojciech Pliszka.

Po jednym punkcie w dwóch wyjazdowych meczach i dwóch tygodniach przerwy od meczów u siebie, Garbarnia wyszła na własne boisko z zamiarem powrotu na zwycięską ścieżkę. “Brązowi” strzelali gola jako pierwsi w każdym meczu tej wiosny i nie inaczej było w sobotę, gdy na Rydlówkę ze wsparciem prawie setki kibiców przyjechała Unia Oświęcim. Jeszcze w 3. minucie Olivier Gumula płasko strzelił w rękawice Dzienia, ale już akcję później cieszył się z bramki po udanym kontrataku. Piłkę po wykopie Mateusza Buczyńskiego przejął Aleksander Paczka i oddał do Oskara Wieleckiego, który w tempo wyłożył ją wychodzącemu na pozycję Gumuli. Siedemnastolatek wszedł w pole karne i pewnie uderzył obok dwóch obrońców i zaskoczonego bramkarza Unii na 1:0. Swoją drugą bramką w tym sezonie “Guma” podsumował także kolejny udany występ z rzędu. W sobotę garbarską młodzież udanie reprezentował także Oskar Wójcik, który znalazł się w pierwszym składzie po raz pierwszy od ubiegłej rundy po pomyślnej rehabilitacji kontuzji kostki.

Garbarnia wyciągnęła wnioski z ostatnich wyjazdowych meczów i do przerwy kontrolowała przebieg sobotniego spotkania, ale brakowało jej dogodnych okazji. Unia zbliżyła się do wyrównania w 25. minucie, gdy Kalecie nie udało się zaskoczyć Buczyńskiego z ostrego kąta, i kilka minut później, gdy w zamieszaniu pod naszą bramką piłka wyszła na aut bramkowy. Pierwszy rzut rożny “Brązowych” w całym meczu o mały włos nie skończył się golem na 2:0, jednak dobitki Chodyriewa i Kutrzeby po strzale Wieleckiego z dystansu wybronił bramkarz z Oświęcimia. Zaraz po przerwie obok słupka uderzał Paczka, a Filipowi Sardze przy strzale z “szesnastki” tym razem zabrakło celności. W poszukiwaniu drugiego gola “Sargi” celnie główkował już w 54. minucie – wtedy na drodze piłki do bramki stanął obrońca Unii. 

Dzięki dobrej postawie obroni Garbarni goście tracili kolejne szanse na wyrównującego gola (na czele z próbą wymuszenia rzutu karnego w 65. minucie przez Marcina Kateusza), a w 73. minucie stracili też zawodnika, gdy po drugiej żółtej kartce za niebezpieczny faul boisko musiał opuścić Kateusz. Gdy mecz się wyrównał i zaostrzył, trochę ożywienia w szeregi Garbarni wprowadzili zmiennicy: Feliks Grzybowski, Kacper Nieckula i wprowadzony jeszcze w pierwszej Jakub Bigosiński. Operacja “uniknąć powtórki z Białki” udała się kilka żółtych kartek później. W 86. minucie po krótkim rozegraniu rzutu wolnego w narożniku boiska piłka trafiła do Nieckuli, a nasz rezerwowy płaskim i mocnym strzałem zmienił wynik na 2:o. O wiele bardziej spokojne oczekiwanie na końcowy gwizdek umiliła jeszcze jedna akcja rezerwowych. Bigosiński zgrał głową do Wojciecha Pliszki, a kolejny zmiennik popisał się mierzonym uderzeniem na wagę trzeciej bramki dla Garbarni.

Po wygranej Niwy Nowy Wieś w Modlnicy (4:2) i strzelaninie Hutnika II w niedalekich Skotnikach (4:3) “Garca” zachowała pozycję wicelidera tabeli z szansami na dogonienie lidera, z którym zmierzy się już w niedzielę 11 maja na obiektach przy ulicy Ptaszyckiego. Najbliższe spotkanie Garbarni to wyjazdowa potyczka w Jaworznie, gdzie Victoria podejmie naszą drużynę już w sobotę 3 maja o godzinie 17:00. Na Rydlówkę wracamy wyjątkowo w środę 7 maja – naszym rywalem o tej samej godzinie będzie wtedy Radziszowianka Radziszów.

Skrót meczu z Unią Oświęcim z komentarzem Norberta Tkacza i Grzegorza Tytoniaka możecie zobaczyć TUTAJ.

24. kolejka V ligi małopolskiej (zachód), sobota 26 kwietnia 2025, 14:00
RKS Garbarnia Kraków – MKP D&R Unia Oświęcim 3:0 (1:0)
Bramki: Gumula 4’, Nieckula 86’, Pliszka 90+3’

Żółte kartki: Czabanowski, Wielecki, Chodyriew, Bigosiński, Hajduk, Dzierżak – Burda, Kateusz, Kaleta, Kłeczek
Czerwona kartka: Kateusz (73. minuta, za drugą żółtą)

Garbarnia: Buczyński – Hajduk, Czabanowski, Chodyriew, Wójcik – Paczka (64’ Dzierżak), Wielecki (75’ Nieckula), Kutrzeba (64’ Grzybowski), Wilk (30’ Bigosiński),