Garbarnia przed tym meczem nie miała już szans na utrzymanie w drugoligowych rozgrywkach. Pomimo tego od początku ruszyła do ataku, starając się wyjść na prowadzenia. Ta sztuka udała się już w trzeciej minucie Patrykowi Warczakowi, który pognał z futbolówką przez kilkadziesiąt metrów i umieścił piłkę w siatce. „Brązowi” nie zatrzymywali się i już kilka minut później mogło być 2:0. Piłka jednak po strzale Karola Dziedzica zatrzymała się na słupku. Podwyższenie prowadzenia przyszło w 12. minucie, kiedy to ponownie Patryk Warczak odnalazł się w polu karnym i celnym strzałem pokonał golkipera gości. W końcówce pierwszej części spotkania elbążanie zdobyli bramkę kontaktową za sprawą indywidualnej akcji Marcela Stefaniaka. Zawodnik Olimpii wbiegł w pole karne, otrzymując podanie od kolegi z drużyny i celnie uderzył tuż przy słupku.
Na początku drugiej odsłony Mariusz Gabrych był faulowany w polu karnym i po chwili ten sam zawodnik wykorzystał jedenastkę, doprowadzając do remisu. Krakowianie starali się pożegnać z rozgrywkami dobrym rezultatem, raz po raz przeprowadzając groźne akcje w polu karnym rywali. W bramce gospodarzy był jednak Łukasz Łęgowski, który kilkoma świetnymi interwencjami uchronił swój zespół przed utratą bramek. Pod koniec spotkania m.in. instynktownie wybronił strzał Kamila Kuczaka oraz uderzenie z najbliższej odległości Marka Assinora. Zawodnicy Olimpii pokazali tego dnia ogromny charakter, odwracając wynik meczu. W doliczonym czasie gry wynik na 3:2 dla gospodarzy ustanowił Maciej Famulak.
Olimpia Elbląg – Garbarnia Kraków 3:2 (1:2)
Bramki: 42′ Stefaniak’, 56′ Gabrych’, 90+3′ Famulak – 3′, 12′ Warczak.
Sędzia: Łukasz Ostrowski.
Żółte kartki: Danilczyk – Gądek, Marszalik, Nakrosius, Polak.
Olimpia: Łęgowski – Jakubczyk, Szczudliński (82′ Łaszak), Wierzba, Sarnowski, Stefaniak (87′ Kazimierowski) – Łabecki, Danilczyk, Famulach – Gabrych (87′ Kozera), Branecki.
Garbarnia: Dziekoński – Nakrosius, Mruk, Polak – Warczak, Tymosiak, Gądek (70′ Handzlik), Dziedzic, Marszalik (61′ Purcha) – Assinor, Żak (83′ Kuczak).