Drużyny młodzieżowe
2009: II miejsce w X Memoriale im. Maksymialiana Kumorkiewicza
W niedzielę 29 września rocznik 2009 wziął udział w X Memoriale im. Maksymiliana Kumorkiewicza, który rozgrywany był na obiekcie Glinika Gorlice. „Brązowi” zgromadzili tyle samo punktów co zwycięska drużyna Sandecji Nowy Sącz, jednak mieli gorszy bilans bramkowy i ostatecznie uplasowali się na drugiej pozycji.
Do niedzielnej rywalizacji przystąpiło łącznie 12 zespołów, a rozgrywki toczyły się równolegle na czterech boiskach. „Brązowi” trafili do grupy z Wolbromską Akademią Piłkarską, Beskidzką Akademią Piłkarską, Global Soccer Academy Jasło, Beniaminek Soccer Schools oraz zespołem Sandecji Nowy Sącz. – Organizacyjnie turniej stał na wysokim poziomie. Rywalizowaliśmy na czterech boiskach, praktycznie graliśmy cały czas. Było mało przerw, a te gdy są zbyt długie należą do czynników rozpraszających wśród dzieci. Drużyna była skoncentrowana na grze praktycznie cały czas – rozpoczął trener Mateusz Ząbczyk.
W pierwszych czterech spotkaniach Garbarnia nie dała szans swoim rywalom, aplikując przeciwnikom siedemnaście bramek i zachowując czyste konto. Najbardziej wyrównany mecz fazy grupowej to pojedynek z Sandecją Nowy Sącz, który zakończył się minimalną wygraną nowosądeczan. – Jestem zadowolony z działań defensywnych. Choć boiska były niewielkie, a sytuacji podbramkowych było sporo to traciliśmy mało bramek. Z tego się najbardziej cieszę. Przegraliśmy różnicą bramek, ale to nie ma większego znaczenia, ponieważ żaden puchar, czy zdobyte miejsce na turniejach młodzieżowych nie jest wyznacznikiem rozwoju dzieci, tylko ich gra – powiedział opiekun „Brązowych”.
Faza grupowa:
Wolbromska Akademia Piłkarska – Garbarnia Kraków 0:4
Beskidzka Akademia Piłkarska – Garbarnia Kraków 0:6
Global Soccer Academy Jasło – Garbarnia Kraków 0:5
Beniaminek Soccer Schools – Garbarnia Kraków 0:2
Akademia Sandecja – Garbarnia Kraków 3:2
W fazie pucharowej Garbarnia rywalizowała w Lidze Mistrzów, tym samym walcząc o końcowe zwycięstwo w niedzielnym turnieju. Na drodze „Brązowych” stanęła m.in. Akademia Piłkarska Team Gliwice, Akademia Piłkarska Nowa Proszowianka, a także gospodarz turnieju, czyli Glinik Gorlice. Krakowianie zanotowali dwa remisy i trzy zwycięstwa, a bilans bramkowy wyniósł 13:2. Spotkanie z Sandecją, które wyłoniło zwycięzcę zakończyło się remisem 1:1. Korzystniejszy bilans bramkowy pozwolił cieszyć się nowosądeczanom z triumfu w rozgrywkach, natomiast „Brązowi” z taką samą liczbą punktów zajęli drugie miejsce w końcowej klasyfikacji.
– Nie byłem zadowolony ze wszystkich działań zespołowych. Trudno się dziwić, ponieważ z tą grupą pracuje od niedługiego czasu. Myślę, że w chłopcach drzemią jeszcze spore rezerwy. Indywidualna jakość zawodników sprawiła, że poradzili sobie w tych warunkach i tak naprawdę to jest ich sukces, bo udowodnili swoją jakość na tle rywali, dominując ich – wyjawił opiekun Garbarni.
Faza pucharowa:
Garbarnia Kraków – Akademia Piłkarska Team Gliwice 0:0
Garbarnia Kraków – Akademia Piłkarska Nowa Proszowianka 2:1
Garbarnia Kraków – Akademia Sandecja 1:1
Garbarnia Kraków – Akademia Glinik Gorlice 3:1
Garbarnia Kraków – Beskidzka Akademia Piłkarska 7:0
Indywidualne wyróżnienie dla MVP turnieju trafiło w ręce Alana Mocio. – Trzeba się cieszyć, że ktoś od nas z drużyny został dostrzeżony. Mimo, że jest to sport drużynowy to uważam, że indywidualne wyróżnienia są potrzebne, bo musimy patrzeć też przez pryzmat indywidualnego rozwoju zawodnika. Nigdy cała drużyna nie zadebiutuje w seniorskiej piłce, tylko pojedyncze jednostki – skomentował trener.
– On jest świadomy tego, że nie zdobyłby nagrody bez drużyny, bo nikt by na niego nie zwrócił uwagi, gdyby drużyna nie prezentowała się na tyle dobrze – kontynuował.
Za rocznikiem 2009 pierwszy turniej, który należy uznać za udany. Co w szczególności młodzi zawodnicy mogą wynieść z niedzielnego grania w Gorlicach? – Jest to bodziec dla nich i nagroda za wykonaną pracę. Mam nadzieję, że będzie to dawka motywacji do dalszej pracy. Na tę chwilę należy się cieszyć. Był to pierwszy nasz turniej, w ostatnim czasie zaszło sporo zmian, dołączyło dużo chłopców. Dla nich to był także sprawdzian, ponieważ pierwszy raz funkcjonowali w takich warunkach. Trenuje ambitną i świadomą grupę. Jestem przekonany, że ten turniej to będzie dobry start do cięższej pracy oraz do rywalizowania z jeszcze lepszymi drużynami – podsumował niedzielne pojedynki w Gorlicach Mateusz Ząbczyk.
Fot. Łukasz Żołądek oraz Akademia Glinik Gorlice