Pierwsza drużyna

Porażka na ciężkim terenie

,

Garbarnia Kraków minimalnie uległa w Częstochowie, gdzie rywalizowała z liderem Fortuna 1 Liga. Raków Częstochowa nie przegrał na własnym stadionie od 27. spotkań. Jedyną bramkę w spotkaniu w 34. minucie meczu zdobył Andrzej Niewulis.

Sobotni pojedynek lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy częściej utrzymywali się przy piłce, starając się kontrolować grę, wymieniając podania na jeden lub dwa kontakty. Garbarnia dobrze ustawiona w defensywie skupiała się na przerywaniu akcji , a także atakowaniu wysokim pressingiem rywali na ich własnej połowie, co kilka razy zaowocowało odbiorem piłki przed polem karnym Michała Gliwy. W 5. minucie faulowany był Filip Wójcik, a rzut wolny egzekwował Maciej Firlej. Piłka po strzale napastnika przeszła obok bramki golkipera Rakowa. Chwilę później po drugiej stronie boiska odpowiedział Igor Sapała, lecz futbolówka poszybowała nad bramką. Zaraz po pierwszym kwadransie strzelał zza pola karnego Marcin Listkowski, a fantastyczną paradą popisał się Marcin Cabaj, który uchronił Garbarnię przed utratą bramki. Podobnie było 60 sekund później po strzale Petraska. Chwilę później składną akcję zawiązali „Brązowi”, jednak Kamil Włodyka w ostatniej fazie został powstrzymany. Aktywny z lewej strony boiska był Serhii Krykun, który rozegrał wiele pojedynków biegowych z prawym defensorem Rakowa. W 24. minucie spotkania po rzucie wolnym, w polu karnym piłka trafiła pod nogi Arkadiusz Garzeła, ten bez wahania uderzył, a piłkę zmierzającą w okienko bramki w ostatniej chwili wybił Gliwa.

Osiem minut później zakotłowało się pod polem karnym Garbarni, kiedy po strzale Sebastiana Musiolika interweniował Cabaj, a piłkę zmierzającą do bramki na rzut rożny wybił Paweł Pyciak. Raków natychmiast wykorzystał stały fragment gry, bowiem na listę strzelców po dośrodkowaniu z narożnika boiska wpisał się Andrzej Niewulis. Tuż przed przerwą z rzutu wolnego uderzał Krzysztof Kalemba, lecz defensorzy uporali się z futbolówką wybijając ją na korner.

Na drugą część spotkania podopieczni Bogusława Pietrzaka wybiegli z ambitnym planem, aby odwrócić losy spotkania. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem walki w środkowej strefie boiska, a także szybkich akcjach wyprowadzanych przez zespół gospodarzy. W 60. minucie na boisku zameldował się Patryk Serafin wraz z Szymonem Kiebzakiem, którzy wnieśli powiew świeżości w szeregi „Brązowych”.  W 71. minucie spotkania bardzo sprytnie rzut wolny rozegrali częstochowianie. Z muru wyskoczył Marcin Listkowski, po którego strzale futbolówka minęła bramkę Cabaja. Chwilę później odpowiedział Patryk Serafin soczystym uderzeniem z dystansu, piłkę z największym trudem odbił Gliwa. Na bramkę Rakowa uderzał także Krzysztof Kalemba, lecz zbyt lekko, by zaskoczyć golkipera. W ostatnich minutach to Garbarnia sprawiała lepsze wrażenie, szczególnie atakując lewą stroną boiska,a  także nękając defensywę gospodarzy po stałych fragmentach gry. W doliczonym czasie Szymon Kiebzak podał do Patryka Serafina, ten uderzył z pola karnego, lecz na nasze nieszczęście piłka nie znalazła się w bramce.

Raków Częstochowa – Garbarnia Kraków  1:0 (1:0)
Bramki:
34′ Niewulis
Żółte kartki:
Figiel – Garzeł, Lech, Serafin
Sędzia: Sylwester Rasmus (Kończewice)

Raków Częstochowa: Gliwa – Petrasek, Niewulis, Figiel (76′ Schwarz), Sapała, Malinowski (89′ Friday), Listkowski, Kun, Kasperkiewicz, Szczepański (67′ Bartl), Musiolik

Garbarnia Kraków: Cabaj – Pyciak, Garzeł, Kalemba, Szywacz – Lech, Wójcik (85′ Masiuda), Włodyka, Słoma, Firlej (63′ Kiebzak), Krykun (63′ Serafin)

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe