Pierwsza drużyna
Z Węgrzcanką na piątkę
Dobra skuteczność, czyste konto i pewne zwycięstwo na wyjeździe – to był wzorowy występ piłkarzy Garbarni nie tylko w szkolnej skali. 26 października “Brązowi” pokonali Węgrzcankę Węgrzce Wielkie 5:0 (1:0) w spotkaniu 13. kolejki zachodniej grupy małopolskiej V ligi. Dwie bramki w sobotnim meczu zdobył Kacper Nieckula, a po jednym trafieniu zaliczyli Filip Sarga z rzutu karnego, Aleksander Paczka i Piotr Dzierżak.
Do meczu z Węgrzcanką piłkarze Garbarni przystąpili z mocnym postanowieniem poprawy błędów z poprzednich meczów. Było o tyle trudniej, że w kadrze “Brązowych” w sobotę zabrakło między innymi Bartosza Kutrzeby, Feliksa Grzybowskiego i Mateusza Kardasa. Dobry wynik buduje się tak jak dobrą drużynę – od tyłu, dlatego zanim jeszcze padła pierwsza bramka dla Garbarni, goście wyszli obronną ręką z pojedynczych niebezpiecznych sytuacji. Węgrzcanka miała problem z przedostaniem się w pole karne, ale w 17. minucie groźne uderzenie z kilkunastu metrów złapał Buczyński. W 29. minucie Garbarnia otworzyła wynik, kiedy po rajdzie lewą stroną boiska dośrodkowanie Kacpra Nieckuli minęło napastnika, ale z prawej strony na piłkę nabiegał Aleksander Paczka i wpakował ją do siatki. Pewna obrona “Garcy” skutecznie neutralizowała ataki gospodarzy, a atak wziął się za powiększanie prowadzenia. W 33. minucie Michał Hajduk miał dużo miejsca na prawym skrzydle, ale strzelił obok słupka. Kilka minut później Tomasz Wilk nie wykorzystał błędu obrony Węgrzcanki i po ograniu stopera strzelił w Wyrobę. W 40. minucie Węgrzcanka odpowiedziała groźnym uderzeniem Chlebowskiego z półobrotu – mimo dużej odległości od bramki, piłka minęła Buczyńskiego i obiła poprzeczkę.
Tuż po przerwie z rzutu wolnego dwa razy bliski drugiego gola był Paczka, ale na bramkę na 2:0 trzeba było poczekać na inny stały fragment gry. W 55. minucie dynamiczny Nieckula został powalony w polu karnym, a “jedenastkę” na swojego gola nr 11 w ligowym sezonie zamienił Filip Sarga. Worek z golami na dobre rozwiązał się już chwilę później, gdy Nieckula minął obrońców i zmieścił piłkę w siatce płaskim uderzeniem z lewego skrzydła. Po niewiele ponad godzinie gry było już 4:0 – tym razem Nieckulę dobrym podaniem obsłużył Bartosz Seweryn, a MVP sobotniego meczu mocno strzelił pod poprzeczkę bramki Wyroby. Trenerski debiut Marka Holochera na ławce Węgrzcanki już wtedy nie szedł dobrze, a Garbarnia ciągle nacierała w poszukiwaniu piątej bramki. Udało się w 69. minucie, kiedy dośrodkowanie Hajduka płaskim, ale dobrze podkręconym strzałem wykończył Piotr Dzierżak i ustalił wynik sobotniego meczu.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej skuteczności, poziomu gry i kontroli przez większą część meczu. Od kilku tygodni czuliśmy, że nasza gra wygląda coraz lepiej i brakowało tylko skuteczności, która pojawiła się dzisiaj – mówił po spotkaniu kapitan Garbarni. Po wysokiej wygranej w Węgrzcach Wielkich “Brązowi” poprawili stan posiadania na 20 punktów, ale ze względu na wyniki na innych boiskach nie zmienili 9. miejsca w tabeli. Kolejna okazja na awans w górę w sobotę 2 listopada, gdy poprawioną skuteczność i grę w obronie piłkarzy Dariusza Zawadzkiego i Stanisława Śliwy sprawdzi Raba Dobczyce.
13. kolejka V ligi małopolskiej (zachód)
Węgrzcanka Węgrzce Wielkie – RKS Garbarnia Kraków 0:5 (0:1)
Bramki: Paczka 29’, Sarga 55’ (k.), Nieckula 59’, 66’, Dzierżak 69’
Żółte kartki: Kowalczyk, Chlebowski, Stasik – Nieckula, Hajduk, Bigosiński
Węgrzcanka: Wyroba – Adamczyk, Stós, Chlebowski, Grotkowski © – Stasik, Cyganek, Kowalczyk, Oramus (75’ Kot), Dziadzio (65’ Gniadek) – Stefanik (53’ Tatko)
Garbarnia: Buczyński – Wielecki, Kowalczyk, Wojtaszek, Hajduk – Seweryn, Dzierżak ©, Wilk (75’ Bigosiński), Nieckula, Paczka (85’ Pliszka) – Sarga
Sędzia: Angelika Socha (Kraków)
Widzów: 50.