Kosztowne błędy w Chełmku

Druga wyjazdowa porażka Garbarni w tym sezonie zachodniej grupy małopolskiej V ligi stała się faktem. W meczu 11. kolejki “Brązowi” mimo obiecującej pierwszej połowy ulegli drużynie KS Chełmek 1:3 (0:1). Jedyną bramkę dla naszego zespołu w doliczonym czasie gry zdobył Filip Sarga, dla którego to już szósty gol w tym sezonie.

Na mecz z Garbarnią gospodarze przygotowali okolicznościowe bilety, na których można było znaleźć krótkie notki biograficzne Gustawa Batora i Konstantego Haliszki – przedwojennych mistrzów Polski w barwach “Dumy Ludwinowa”, a następnie graczy KS Chełmek. Na wejściówkach znalazła się także wzmianka o tym, że we wrześniu 1934 drużyna z Chełmka zagrała swój pierwszy wyjazdowy mecz w historii właśnie przeciwko zawodnikom Garbarni. Tym razem to “Brązowi” wcielili się w rolę gości, jednak zaczęli mecz tak, jakby to oni grali na własnym stadionie i to w dodatku w pozycji faworyta. W pierwszym kwadransie spotkania Garbarnia zanotowała aż cztery strzały na bramkę Olafa Przewoźnika. Najbliżej gola był Aleksander Paczka, który w 14. minucie z kilkunastu metrów uderzył w róg bramki, ale na posterunku był dobrze dysponowany dzisiaj bramkarz Chełmka i odbił strzał tuż przy słupku. 

Pod drugą bramką gospodarze odpowiedzieli strzałem Piątka w boczną siatkę z 11. minuty, a już w 21. minucie z piłką w polu karnym znalazł się Mikołaj Przewoźnik. Najlepszy strzelec drużyny z Chełmka w sobotę nie powiększył swojego dorobku nie tylko dlatego, że w tej sytuacji świetnym refleksem popisał się Kacper Kostka i przytomną paradą wybił piłkę na rzut rożny. Z czasem Garbarnia zdobyła na boisku sporą przewagę i zdawało się, że do szczęścia brakuje jej tylko pierwszej bramki. W 31. minucie sędzia zdecydował się nie podyktować rzutu karnego, chociaż zawodnicy “Brązowych” reklamowali zagranie ręką obrońcy gospodarzy. Niewiele zapowiadało to, co stało się w 36. minucie – po krótkim wybiciu z rzutu bramkowego Sebastian Kowalczyk niefortunnie zagrał piłkę pod nogi zawodnika gospodarzy. Przejął ją czyhający na błąd obrońców Mateusz Tomko i płaskim strzałem pokonał Kostkę. 

Po zmianie stron “Brązowi” rzucili się do odrabiania strat, ale efektem naporu gospodarzy były żółte kartki dla Piotra Dzierżaka i Michała Hajduka. Jeszcze w 52. minucie Przewoźnik z ostrego kąta trafił w słupek, a dobitka Jaromina pofrunęła nad bramką. Minutę później Garbarnia niestety przegrywała już 0:2, po tym jak wysuniętego z własnej bramki Kostkę z dalekiej odległości przelobował Tomko. Filip Sarga był bardzo aktywny w polu karnym gospodarzy, jednak żadne z jego trzech sytuacyjnych uderzeń po godzinie gry nie pozwoliło gościom na złapanie kontaktu. Niewykorzystane okazje zemściły się w 76. minucie, kiedy rozgrywanie piłki od bramki Garbarni przerwał Igor Socha. Po przechwycie wyszedł sam na sam z Kostką i uderzył obok naszego bramkarza na 0:3.

Do końca meczu piłkarze Garbarni starali się nawiązać kontakt z rywalem. Udało się w doliczonym czasie drugiej połowy, gdy Filip Sarga głową wykończył dośrodkowanie z lewego skrzydła i strzelił swoją ósmą bramkę w ligowym sezonie. Więcej goli w Chełmku już nie padło – sobotnie 1:3 to dla Garbarni dopiero druga wyjazdowa przegrana w tym sezonie. Po porażce z KS Chełmek “Brązowi” znaleźli się na 7. miejscu w tabeli zachodniej grupy małopolskiej V ligi z 17 punktami na koncie. Szansa na odrobienie strat do czołówki już w sobotę 19 października, gdy o 15:00 zmierzymy się z Jutrzenką Giebułtów na własnym boisku.

11. kolejka V ligi małopolskiej (zachód)

KS Chełmek – RKS Garbarnia Kraków 3:1 (1:0)
Bramki: Tomko 36’, 53’, Socha 76’ – Sarga 90+2’
Żółte kartki: M. Przewoźnik, O. Przewoźnik – Dzierżak, Hajduk, Kardas

Chełmek: O. Przewoźnik – Nędza, Celmer, Wojaczek, Jaromin – Sawełenko, Piątek (88’ Kukiełka), Tomko © (85’ Pędrys), Nowotarski (70’ Michalski), Socha (80’ Rybak) – M. Przewoźnik (58’ Wierzba)

Garbarnia: Kostka – Kutrzeba, Kardas ©, Kowalczyk (60’ Wilk), Hajduk (65’ Pliszka) – Bigosiński, Dzierżak, Seweryn, Nieckula, Paczka (88’ Kluba) – Sarga 

Sędzia: Marcin Krawczyk (Olkusz)
Widzów: 80.