Pierwsza drużyna

P. Moskiewicz: Zwycięstwo smakuje podwójnie

,

W środowym meczu z Radomiakiem Radom do wyjściowego składu „Brązowych” powrócił Patryk Moskiewicz, który rozegrał pełne 90 minut. Po końcowym gwizdku porozmawialiśmy z 22-latkiem.

– Na co dzień nie możemy rywalizować z ekstraklasowymi drużynami, więc taki mecz to dla nas coś wyjątkowego. Puchar Polski to takie miejsce, gdzie możemy spotkać się z zespołami z najwyższej półki. Gdy przyjeżdża ekstraklasowa drużyna, a my wygrywamy, to zwycięstwo smakuje podwójnie. W tym meczu nie mieliśmy przewagi w posiadaniu piłki, ale uważam, że zaprezentowaliśmy się dobrze i co najważniejsze kontrolowaliśmy boiskową sytuację – rozpoczął Patryk Moskiewicz.

Podopieczni trenera Marcina Pluty objęli prowadzenie w 26. minucie, natomiast trzynaście minut później zdobyli drugą bramkę. Czy wobec tego w głowie defensora po pierwszej połowie pojawiły się myśli, że awans do kolejnej rundy jest już bardzo blisko? – Na boisku zawsze staram się nie wybiegać w przyszłość. Jeżeli myśli się w trakcie meczu o tym, co będzie po końcowym gwizdku, to zazwyczaj źle się to kończy. Po prostu byłem skoncentrowany na tym, aby cały czas realizować nakreślony plan, który przynosił nam efekty – wyznał.

W środowej potyczce Patryk Moskiewicz stworzył parę stoperów z Michałem Czekajem. Blok obronny „Brązowych” miał sporo pracy, ponieważ musiał sobie radzić z niebezpiecznymi dośrodkowaniami gości. – Gra z Michałem Czekajem to czysta przyjemność. Jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, więc mogę liczyć na wskazówki z jego strony. Cała linia obrony sobie pomaga, co mnie bardzo cieszy. W przeszłości grywałem na tej pozycji. Mogę zagrać także w innych sektorach boiska i zawsze daje z siebie 100%. Nie obyło się niestety bez błędów z naszej strony, ale jak wynik pokazał, wygraliśmy ten mecz i nie zaważyły one o końcowym rozstrzygnięciu – powiedział.

Garbarnia Kraków zameldowała się w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski i już w piątek pozna swojego kolejnego rywala. – Nie ukrywam, że chciałbym trafić na Wisłę Kraków, jeżeli awansuje do kolejnego etapu. To klub z tego miasta, w przeszłości reprezentowałem barwy Białej Gwiazdy, więc byłoby to super wydarzenie – zakończył Patryk Moskiewicz.

fot. Bartek Ziółkowski

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe