Pierwsza drużyna
M. Pluta: Jestem zadowolony z wygranej i zachowanego czystego konta
W meczu IV rundy Okręgowego Pucharu Polski Garbarnia Kraków pokonała Tramwaj Kraków 6:0. Po końcowym gwizdku porozmawialiśmy z trenerem Marcinem Plutą, który podsumował środową rywalizację.
– Jesteśmy w bardzo intensywnym momencie, zarówno jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, jak i pucharowe na różnych szczeblach. Ten mecz był okazją dla zawodników, którzy do tej pory grali mniej, aby zaprezentowali swoje umiejętności. Chcieliśmy się przyjrzeć ich dyspozycji w warunkach meczowych. Po tym spotkaniu mamy wstępną ocenę i wiemy, w którym momencie się znajdują. Na pewno cieszy to, że udało nam się uniknąć kontuzji. Ponadto umiejętnie zarządzaliśmy siłami zawodników, którzy w ostatnim czasie rozegrali dużą liczbę minut. Jestem zadowolony z wygranej i zachowanego czystego konta. Tramwaj w drugiej połowie zaprezentował się bardzo ambitne, więc to dla nas był także test profesjonalizmu, dojrzałości i wypełnienia zadań – powiedział trener Marcin Pluta.
Na co dzień Garbarnia Kraków rywalizuje na szczeblu 3. Ligi grupy 4, natomiast w środowe popołudnie „Brązowi” zmierzyli się z drużyną występującą w niższej klasie rozgrywkowej. Czy przed takimi rywalizacjami należy przestrzegać zawodników, aby nie zlekceważyli niżej notowanego rywala? – Na pewno trzeba o tym wspomnieć. Pomimo że Tramwaj to zespół występujący w A Klasie, to z szacunku do przeciwnika chcieliśmy odpowiednio zagrać i się zaprezentować. Zawodnicy otrzymali zadania zespołowe na ten pojedynek, które częściowo zrealizowali – odpowiedział szkoleniowiec.
W środowym pojedynku skutecznością błysnął Jakub Szuta, który w ciągu piętnastu minut skompletował na swoim koncie klasycznego hat-tricka. Napastnik po raz pierwszy otrzymał szansę na występ od pierwszych minut. – Chwilę po tym, jak Kuba dołączył do naszej drużyny, przytrafił mu się uraz. Musiał trochę poczekać, aby wejść do meczu w dłuższym wymiarze czasowym. Liczę na to, że ten środowy pojedynek potwierdził, że jest już w 100% gotowy do pełnej rywalizacji – wyjawił opiekun „Brązowych”.
Pełne 90 minut w środowe popołudnie rozegrał Kamil Trojan. Środkowy obrońca na co dzień występuje w drugim zespole „Brązowych”. – Musieliśmy się posilić zawodnikiem z drużyny rezerw. Postawiliśmy na Kamila, ponieważ potrzebowaliśmy gracza na pozycję środkowego obrońcy. Uważam, że zanotował bardzo solidny występ i będziemy mu się dalej przyglądać – zakończył trener Marcin Pluta.
fot. Bartek Ziółkowski