Klub
Karta historii: Jak 29 przedsiębiorstw wsparło awans Garbarni
Tym razem historyczny tekst z serii #KartaHistorii będzie o sponsorach Klubu, dzięki którym drużyna Garbarni mogła przez lata swojej działalności odnosić sukcesy i rozwijać się.
Wakacje. Czas upragnionych urlopów, zwiedzania świata, przygód i dystansowania się od codziennych problemów. Przecież kiedy chodzimy po górach, leżymy na plaży czy oddajemy się różnym letnim często nietypowym aktywnościom nabieramy odpowiedniego dystansu i ładujemy nasze biologiczne baterie.
Zapraszam zatem do spożytkowania tych pięknych chwil na krótką lekturę o najdziwniejszych sponsorach, lub jak kto woli opiekunach, jakich spotkała Garbarnia na swojej dziejowej ścieżce. W dodatku wszyscy oni zjednoczyli się w dobroci dla Brązowych w tym samym momencie, co przyniosło sukces, który okazał się być łabędzim śpiewem przed ciemnymi latami, ale i tak wpisał się na trwale w garbarską tradycję. Posłuchajcie krótkiego wspomnienia o przedsiębiorstwach dzięki którym drużyna Andrzeja Kucharczyka mogła wywalczyć awans do II ligi w sezonie 1972/73.
Wiadomo, że jak to wskazuje nazwa, drużyna była zawsze kojarzona z Zakładami Garbarskimi w Ludwinowie. To prawda niepodważalna. Jeszcze przed wojną dokładały się także wydatnie do kasy klubowej Zakłady Obuwnicze Marko, ale zaistniał też w klubie na przykład Browar Okocim. Po 1945 przez jakiś czas ta zależność się utrzymywała (chodzi o ludwinowską garbarnię). Potem wraz ze zmianami historycznymi w Polsce zmieniali się również opiekunowie klubowi. Jednak teraz skupmy się na tych, którzy w chwili tak kryzysowej jak wyburzenie Parku Sportowego przy ulicy Barskiej nie pozwolili Brązowym utonąć w ligowej beznadziei i wstrzyknęli do garbarskiego krwioobiegu, chwilową co prawda, dawkę wiary w świetlaną przyszłość.
Zakładów opiekuńczych w tym okresie było aż 29. Ja wymienię tutaj tylko te najważniejsze:
– Krakowskie Zakłady Futrzarskie
– Centrala Rybna w Krakowie
– Chemiczna Spółdzielnia Inwalidów „Hejnał”
– Fabryka Wyposażenia Budownictwa „Metalplast”
– Związkowa Spółdzielnia Mieszkaniowa
– Fabryka Automatyki i Hydrauliki „Georyt”
Jaki był los opiekunów klubu? Bo pewnie większość z Czytelników wie, że drużyna Garbarni po roku z II ligi spadła i zaczęła się walka nie tyle o wynik sportowy, a o przetrwanie klubu…
Otóż Zakłady Futrzarskie mieszczące się przy ulicy Swoboda zbankrutowały w 2006 roku. Spółdzielnia „Hejnał” której początki sięgają 1957 roku istnieje do dzisiaj i ma siedzibę przy ulicy Obrońców Modlina koło zajezdni MPK Płaszów. „Metalplast” mieszczący się na Zabłociu od 1951 roku upadł w roku 2015. „Georyt” z bliskiej współcześnie garbarzom ulicy Rydlówka został wykreślony z rejestru przedsiębiorstw w roku 2003, a działał od 1952. Związkowa Spółdzielnia Mieszkaniowa jeszcze egzystuje…
W zakładach tych etaty mieli zawodnicy Garbarni i duża część jej działaczy. Dzięki nim drużyny mogły wyjeżdżać na zgrupowania, obozy przygotowawcze i zwyczajne wczasy. Po prostu możliwa była, w ramach kryzysu oczywiście, działalność Brązowych. Niestety w następnych latach nie było to już takie proste i oczywiste…
Norbert Tkacz „Niezwykłe Opowieści Sportowe”