W 39. minucie czerwoną kartkę zobaczył Mateusz Bartków, a mimo to grający w osłabieniu krakowianie objęli prowadzenie, gdy w 43. minucie do siatki trafił Grzegorz Marszalik. Przejął piłkę na połowie Wisły i zdecydował się na strzał zza pola karnego. Nie było to jednak koniec emocji w pierwszej części spotkania. Jeszcze przed przerwą z rzutu wolnego dośrodkował Krystian Puton, a w polu bramkowym pierwszy futbolówkę dosięgnął Gvozdenovic i umieścił ją w siatce.
Po zmianie stron golkiper Garbarni miał w bramce sporo pracy. W 47. minucie przed utratą gola uratował go słupek, a kilkanaście minut później popisał się udaną interwencją w sytuacji sam na sam z Aghwanem Papikjanem.
„Brązowi” skutecznie bronili dostępu do własnej bramki, jednak grając o jednego zawodnika mniej to zadanie było znacznie utrudnione. I tak w 85. minucie prowadzenie dla Wisły uzyskał Robert Majewski.
Wisła Puławy – Garbarnia Kraków 3:2 (2:2)
Bramki: 8’ Retlewski, 45’ Gvozdenović, 85’ Majewski – 32’ Gvozdenović (sam.), 43’ Marszalik.
Wisła: Posiadała – Gvozdenović, Wiech, Majewski, Cheba – Kaczmarek (60’ D. Banach), Ryszka (46’ Paluchowski), Kona, Puton, Klichowicz (60’ Papkijan) – Retlewski.
Garbarnia: Bartusik – Purcha, Kardas (72’ J. Banach), Nakrosius, Bartków – Marszalik (72’ Pranica), Nowak, K. Dziedzic (49’ Gądek), A. Dziedzic (46’ Sutor), Karbownik (40’ Warczak) – Żak.
Sędzia: Rafał Rokosz
Żółte kartki: Cheba, Klichowicz, Kona, Wiech – Banach, Gądek, Marszalik, Nakrosius. Czerwona kartka: 39’ Bartków.
Fot. Wisła Puławy