Pierwsza drużyna
Niegościnny Lublin
Rywalizacja w województwie lubelskim nie przyniosła „Brązowym” punktów. W meczu 9. kolejki eWinner 2. ligi rozgrywanym w Lublinie Garbarnia przegrała z Motorem 0:3.
Sobotnią potyczkę na Arenie Lublin „Brązowi” rozpoczęli od strzału Michala Kleca, lecz piłka po próbie Słowaka poszybowała nad bramką. W 9. minucie Bartłomiej Korbecki wykorzystał nieporozumienie w rozegraniu piłki wśród gospodarzy i znalazł się w dogodnej sytuacji. Mocny strzał pomocnika Garbarni obronił Sebastian Madejski, który uchronił swój zespół przed utratą bramki. W 11. minucie podopieczni trenera Marka Saganowskiego egzekwowali rzut wolny z okolicy 35. metra. Precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Paweł Moskwik, którego podanie na bramkę zamienił Wojciech Błyszko. W kolejnych minutach gospodarze kilkukrotnie zagrozili bramce krakowian, lecz świetnie między słupkami spisywał się Dorian Frątczak, który skutecznie interweniował po strzałach Filipa Wójcika.
Następnie podopieczni trenera Macieja Musiała przejęli kontrolę nad spotkaniem, dłużej utrzymywali się przy piłce, a co ważne tworzyli sytuację pod bramką Motoru. Trzykrotnie na bramkę Madejskiego uderzał Wiktor Szywacz, lecz próby pomocnika nie przyniosły trafień dla „Brązowych”. W 37. minucie Daniel Morys zacentrował spod bocznej linii boiska, a głową z pola karnego uderzył Korbecki. Piłka poszybowała nad poprzeczką. Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy niebezpiecznie zrobiło się w „szesnastce” krakowian, gdzie z ostrego kąta uderzył Michał Fidizukiewicz. Piłka odbiła się od jednego z defensorów Garbarni i opuściła boisko. Tuż przed końcem pierwszej części gry indywidualną akcję przeprowadził Wojciech Słomka. Skrzydłowy posłał piłkę w okolice okienka bramki Motoru, jednak Madejski wykazał się refleksem i odbił futbolówkę na rzut rożny.
Po przerwie krakowianie nie mieli już tak dużej przewagi w posiadaniu piłki. Mimo tego starali się wyprowadzać groźne akcje, jak w 55. minucie, gdy Wiktor Szywacz prostopadłym podaniem obsłużył Korbeckiego. Skrzydłowy wpadł w pole karne i postanowił zaskoczyć golkipera Motoru strzałem po krótkim rogu. Madejski w ostatniej chwili sparował piłkę na rzut rożny. Pięć minut później podopieczni trenera Marka Saganowskiego podwyższyli prowadzenie. Rzut karny na bramkę zamienił Michał Fidziukiewicz, dla którego było to 12. trafienie w sezonie. W 69. minucie „Brązowi” byli bliscy zdobycia bramki kontaktowej. W podbramkowym zamieszaniu futbolówkę przejął Michał Feliks, lecz strzał napastnika Garbarni został zablokowany przez obrońcę z Lublina. Podobnie było na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, gdy z dystansu na bramkę Motoru uderzył Kacper Duda. Sobotni pojedynek „Garbarze” kończyli grając w osłabieniu, bowiem drugą żółtą kartkę obejrzał Daniel Morys. W doliczonym czasie gry wynik spotkania na 3:0 ustalił Maciej Firlej.
Motor Lublin – Garbarnia Kraków 3:0 (1:0)
Bramki: 8′ Błyszko, 60′ Fidziukiewicz, 90′ Firlej
Żółte kartki: Kusiński – Morys.
Czerwona kartka: Morys (dwie żółte).
Sędzia: Mateusz Jedna (Warszawa).
Motor: Madejski – Kusiński, Błyszko, Najemski, Moskwik – Wójcik (84′ Ryczkowski), Swędrowski, Król (75′ Kołbon), Ceglarz (75′ Firlej), Sędzikowski (67′ Polak) – Fidziukiewicz (84′ Vitinho).
Garbarnia: Frątczak – Morys, Banach, Laskoś (69′ Duda), Bartków – Słomka (77′ Purcha), Duda (65′ Marszalik), Szywacz (78′ Malik), Klec, Korbecki (65′ Kuczera) – Feliks.