Druga drużyna
IV: Dwie bramki nie wystarczyły by pokonać Wieczystą
W meczu 2. kolejki Keeza IV ligi druga drużyna Garbarni choć prowadziła 2:0 to ostatecznie uległa na własnym stadionie Wieczystej Kraków 2:4. Bramki dla „Brązowych” zdobyli Dawid Malik oraz Kacper Laskoś.
Pierwsze minuty spotkania to odważnie ataki gości, którzy starali się przedrzeć skrzydłami pod bramkę strzeżoną przez Bartosza Kieliszka. Defensorzy w brązowo-białych strojach dzielnie radzili sobie z naporem Wieczystej oddalając zagrożenie z własnego pola karnego. W 23. minucie mocnym uderzeniem popisał się Jakub Bąk, lecz próba ta okazała się niecelna. Podobnie było pięć minut później, gdy na strzał zdecydował się Patryk Mišák. W 30. minucie Kamil Bentkowski dośrodkował w pole karne, a futbolówka trafiła wprost na głowę Dawida Malika. Pomocnik Garbarni pokonał Bartosza Plewkę i otworzył wynik spotkania. Dość szybko mogli odpowiedzieć żółto-czarni, lecz Sławomir Peszko, który znalazł się przed pustą bramką przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Zawodnicy z Rydlówki wyprowadzali groźne akcje, chcąc podwyższyć prowadzenie. W 36. minucie prawym skrzydłem ruszył Patryk Warczak, który po przebiegnięciu kilkunastu metrów przekazał futbolówkę Mateuszowi Grzybowskiemu. Napastnik przerzucił piłkę do Dominika Zalejskiego, a ten ograł rywala i zagrał wzdłuż pola karnego. Udaną interwencję zanotował defensor Wieczystej, który uprzedził zmierzającego do piłki Warczaka.
W 40. minucie zawodnicy prowadzeni przez trenerów Stanisława Śliwę i Damiana Rębisza zdobyli drugą bramkę. Marcin Kołton precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę do siatki skierował Kacper Laskoś. Futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od poprzeczki i ręki golkipera gości i dopiero zatrzepotała w siatce.
Podopieczni trenera Franciszka Smudy drugą połowę rozpoczęli bardzo zmobilizowani i od razu przystąpili do ataków. W 48. minucie Bentkowski zanotował świetną interwencję, gdy uprzedził w polu karnym Bąka. Minutę później odpowiedzieli „Brązowi” rajdem Zalejskiego, po którym piłkę na róg wybił Plewka. Od 51. minuty Wieczysta musiała sobie radzić bez Seweryna Michalskiego, który obejrzał czerwoną kartkę za faul na Jakubie Kuczerze. Napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem. Z rzutu wolnego mocno uderzył Laskoś, lecz bramkarz gości nie dał się pokonać. Utrata zawodnika podziałała mobilizująco na Wieczystą, która w kolejnej akcji zdobyła pierwszą bramkę, a na listę strzelców wpisał się Patryk Mišák.
W 61. minucie błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił bramkarz Garbarni, a futbolówkę do siatki po raz drugi skierował Mišák, tym samym doprowadzając do wyrównania. Napór Wieczystej nie malał, jednak świetne interwencje w bramce notował Kieliszek. Najpierw obronił strzał Peszki, a później Radosława Majewskiego. W 73. minucie goście dopięli swego i objęli prowadzenie. W pole karne zacentrował Peszko, a akcję strzałem głową sfinalizował Bąk.
Cztery minuty później po rzucie rożnym na bramkę Wieczystej uderzył Laskoś, jednak piłka minęła słupek bramki. Pod koniec spotkania Bartłomiej Purcha zagrał do Kacpra Ciurusia, lecz próba 17-latka nie sprawiła problemu Plewce. W doliczonym czasie gry swoją szansę miał Łukasz Kowalski, lecz strzał defensora był niecelny. W jednej z ostatnich akcji meczu Radosław Majewski finezyjnym strzałem ulokował piłkę w siatce i ustalił stan rywalizacji.
Garbarnia Kraków – Wieczysta Kraków 2:4 (2:0)
Bramki: 30′ Malik, 40′ Laskoś – 53′, 61′ Mišák, 73′ Bąk, 90′ Majewski.
Żółte kartki: Peszko, Majewski.
Czerwona kartka: Michalski.
Widzów: 463.
Garbarnia: Kieliszek – Warczak (46′ Purcha), Laskoś, Kardas, Bentkowski (70′ Kowalski) – Surma, Janik, Malik, Kołton (46′ Kowalczyk), D. Zalejski – Grzybowski (46′ Kuczera) (81′ Ciuruś).
Wieczysta: Plewka – Michalski, Peszko, Bąk, Gamrot (66′ Szewczyk), Linca (46′ Frańczak), Jampich, Majewski (90′ Urbański), Mišák (90′ Nowicki), Kumah, Pietras (55′ Kołodziej).