Pierwsza drużyna
Skuteczny finisz Garbarni
W meczu 2. kolejki eWinner 2. ligi podopieczni trenera Macieja Musiała pokonali 1:0 Radunię Stężyca. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył debiutujący w brązowo-białych barwach Bartłomiej Korbecki.
Garbarnia Kraków w sobotnie popołudnie chciała się zrehabilitować za ubiegłotygodniową porażkę w Rzeszowie. Sytuacja kadrowa przed meczem z Radunią Stężyca nie była najlepsza, ponieważ kilku zawodników zmagało się z problemami zdrowotnymi.
Pierwsze minuty sobotniego spotkania należały do wyrównanych, a żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. „Garbarze” próbowali zaskoczyć rywali strzałami z dystansu, lecz piłka za każdym razem była blokowana przez defensorów drużyny przyjezdnej. W 23. minucie Sebastian Deja uderzył na bramkę krakowian. Skuteczną interwencję na swoim koncie zapisał bramkarz Garbarni. Pięć minut później rzut wolny z okolicy 20. metra egzekwował Grzegorz Marszalik. Futbolówka odbiła się od zawodników stojących w murze i opuściła pole gry. Następnie po rzucie rożnym na mocne uderzenie zdecydował się Patryk Warczak, lecz nie miał z nim problemów golkiper gości, który pewnie złapał piłkę. W 40. minucie spotkania Marszalik przeprowadził indywidualną akcję i wpadł w pole karne, jednak obrońcy rywali zdołali opanować sytuację.
Drugą odsłonę spotkania od mocnego uderzenia rozpoczęli podopieczni trenera Sebastiana Letniowskiego. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Paweł Wojowski ostemplował słupek bramki strzeżonej przez Frątczaka. „Brązowi” odpowiedzieli uderzeniem Michała Feliksa po rzucie rożnym, przy którym w ostatniej chwili udanie interweniował Kacper Czajkowski. W kolejnych minutach przewagę osiągnęli przyjezdni. W dogodnych sytuacjach znaleźli się między innymi Dawid Retlewski i Jakub Letniowski, jednak znakomicie spisywał się blok defensywny Garbarni.
W 67. minucie mocnym strzałem z dystansu popisał się Wojciech Słomka, lecz piłka poszybowała tylko nad poprzeczką. Podobnie było dziewięć minut później, gdy wysuniętego golkipera Raduni uderzeniem z własnej połowy próbował przelobować Michal Klec. Z kolei w 77. minucie strzał Wiktora Szywacza obronił Czajkowski.
W końcowych fragmentach spotkania Dorian Frątczak obronił strzał Wojciecha Fadeckiego, a później Przemysława Szura. W międzyczasie piłkę z linii bramkowej wybił Dawid Malik, chroniąc swoją drużynę przed utratą bramki. Krakowianie pokazali charakter i walkę do samego końca. W doliczonym czasie gry Dawid Malik dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę przejął Bartłomiej Korbecki. 19-latek poradził sobie z defensorem Raduni i mocnym uderzeniem ulokował piłkę w siatce.
Garbarnia Kraków – Radunia Stężyca 1:0 (0:0)
Bramka: 90′ Korbecki
Żółta kartka: Bashlai
Sędzia: Paweł Dziopak (Tychy).
Widzów: 350.
Garbarnia: Frątczak – Warczak, Laskoś (54′ Kardas), Banach, Bentkowski – Klec, Duda, Szywacz (80′ Malik) – Purcha (54′ Słomka), Feliks (80′ Kuczera), Marszalik (68′ Korbecki).
Radunia: Czajkowski – Lizakowski, Bashlai, Szur, Kosznik – Wojowski (72′ Szuprytowski), Letniowski, Deja, Łuczak (61′ Stępień), Miller (46′ Fadecki) – Retlewski (72′ Surdykowski).