Bez bramek w Sosnowcu

W czwartym meczu sparingowym tej zimy Garbarnia Kraków bezbramkowo zremisowała z pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec.

Sobotnią grę kontrolną przy ul. Kresowej aktywniej rozpoczęli gospodarze, którzy pressingiem starali się atakować „Brązowych”. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala zagrażali bramce strzeżonej przez Doriana Frątczaka dośrodkowaniami z bocznych stref boiska, lecz defensorzy do spółki z bramkarzem za każdym razem wyjaśniali sytuację. W 13. minucie Szymon Sobczak egzekwował rzut wolny z okolicy 20. metra, jednak refleksem wykazał się Frątczak skutecznie interweniując.

Krakowianie pierwszy celny strzał na bramkę Zagłębia oddali w 24. minucie, gdy głową po podaniu Kamila Kuczaka uderzał Marek Masiuda. W tej sytuacji z interwencją nie miał problemów Szymon Frankowski. Upływające minuty pierwszej części spotkania przyniosły kolejne strzeleckie sytuacje dla „Brązowych”. W jednej z akcji Garbarnia odzyskała piłkę w środkowej strefie boiska, ta trafiła do Michała Fidziukiewicza, który obsłużył podaniem Grzegorza Marszalika. Pomocnik mocnym, płaskim strzałem nieznacznie się pomylił.

Chwilę później odpowiedzieli sosnowiczanie, a w polu karnym Garbarni niebezpiecznie zrobiło się ponownie za sprawą Sobczaka. Dobrze w bramce zachował się Frątczak broniąc uderzenie z ostrego kąta. W 42. minucie z rzutu wolnego tuż zza pola karnego uderzał Jakub Kowalski, ale Szymon Frankowski wyczuł intencję prawego obrońcy Garbarni i wybił piłkę na rzut rożny. W jednej z ostatnich akcji pierwszej części gry Kuczak zagrał prostopadle do Fidziukiewicza, jednak napastnik „Brązowych” uderzył zbyt lekko by pokonać golkipera.

Podobnie jak w poprzednich towarzyskich starciach, tak i na drugą część meczu w Sosnowcu w składzie Garbarni nastąpiło jedenaście roszad. Obraz gry w porównaniu z pierwszą połową meczu nie uległ zmianie. Częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, lecz z ich strzałami oraz dośrodkowaniami radzili sobie „Brązowi”. Podopieczni trenera Łukasza Surmy starali się wyprowadzać groźne kontrataki. Po jednym z nich przed polem karnym Zagłębia faulowany był Michał Feliks, a do rzutu wolnego podszedł Jakub Janik. 19-letni pomocnik uderzył bardzo mocno w okolice okienka bramki, ale na wysokości zadania stanął Krystian Stępniowski chroniąc swoją drużynę przed utratą bramki.

W kolejnej sparingowej potyczce Garbarnia Kraków zmierzy się z Ruchem Chorzów. Spotkanie odbędzie się w sobotę 20 lutego i zostanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Rydlówka 23.

Zagłębie Sosnowiec – Garbarnia Kraków 0:0

Zagłębie: Frankowski (46′ Stępniowski) – Turzyniecki (46′ Ryndak), Ďuriška (46′ Polczak), Radkowski (79′ Machała), Gojny (79′ Wiszniowski), Korzeniecki (70′ Mišák) – Seedorf (62′ Szwed), Ambrosiewicz (67′ Karbowy), Oliveira (62′ Małecki), Pawłowski (62′ Maia) – Sobczak (67′ Gregório).

Garbarnia: I połowa: Frątczak – Kowalski, Masiuda, Rutkowski, Górecki – Morys, Kuczak, Duda, Marszalik, Wacławek – Fidziukiewicz. II połowa: Kozioł – Surma, Laskoś, Nakrošius, Pająk – Kołbon, Janik, Malik, Radwanek, Górski, Feliks.