T. Kołbon: Bardzo się z tego cieszę

W rywalizacji ze Zniczem Pruszków Tomasz Kołbon po dłuższej przerwie spowodowanej urazem pojawił się na murawie. Pomocnik w 72. minucie zdobył bramkę, która zapewniła Garbarni trzy punkty.

– Fajnie weszliśmy w spotkanie. Pierwsze 20 minut było dobre w naszym wykonaniu. Zdobyta bramka była udokumentowaniem naszego niezłego okresu gry. Później pojedynek się nieco wyrównał, lecz my byliśmy szczelni w defensywie, co w końcowym rozrachunku doprowadziło do naszego zwycięstwa – powiedział tuż po zakończeniu spotkania Tomasz Kołbon.

Pomocnik „Brązowych” na murawie zameldował się w 61. minucie spotkania, zastępując Kacpra Laskosia.  Jakie zadania przed zawodnikiem postawił trener Łukasz Surma? – Był to trudny moment ze względu na to, że Znicz przejął inicjatywę. Zdobył także bramkę, doprowadzając do remisu. Starałem się jak najlepiej wejść w mecz, uspokoić naszą grę, utrzymać się przy piłce – powiedział.

– Sytuacja podobna do tej w Katowicach. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z zawodników przedłużył piłkę, a ta spadła mi pod nogi. Długo się nie zastanawiałem, oddałem strzał, a futbolówka wpadła do siatki. Bardzo się z tego cieszę – skomentował swoją drugą bramkę w tym sezonie.

– Już jest wszystko w porządku. Od poniedziałku na pełnych obrotach trenuję z zespołem. Mam nadzieje, że problemy zdrowotne są już za mną – zakończył strzelec zwycięskiej bramki.

fot. Kacper Ząber