Pierwsza drużyna

Pogoń zakończona sukcesem

,

Zawodnicy Garbarni podobnie, jak w zeszłotygodniowym spotkaniu przeciwko Olimpii Grudziądz zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Walka do końca ponownie popłaciła, a trzy punkty zapewnili drużynie trafieniami w drugiej części spotkania Jakub Kowalski oraz Marek Masiuda.

Krakowianie rozpoczęli sobotni pojedynek częściej utrzymując się przy piłce, a także szybko przerywając akcje rywali. Już w 3. minucie na strzał zza szesnastki zdecydował się Kamil Kuczak, jednak futbolówka przeszła obok bramki. Kilka minut później ponownie było gorąco pod polem karnym Olimpii, tym razem po stałym fragmencie gry. Zawodnicy z Elbląga nie pozostawali jednak dłużni, coraz częściej zagrażając bramce Doriana Frątczaka.  W 15. minucie golkiper Garbarni świetnie wyczuł strzał z dystansu Sebastiana Kamińskiego, a w kolejnej sytuacji odważnym wyjściem z pola karnego przeszkodził zawodnikowi Olimpii w celnym oddaniu strzału.

Gospodarze kolejną groźną akcję przeprowadzili w 29. minucie, kiedy to po dalekim wyrzucie z autu głową uderzał Orest Tkachuk, jednak w tej sytuacji ponownie bramkarz „Brązowych” nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi Daniel Morys umiejętnie minął kilku obrońców, odnalazł niepilnowanego Rafała Góreckiego, ale w defensywie dobrze zachował się Tomasz Lewandowski, przerywając akcję Garbarni.

W drugiej połowie działo się zdecydowanie więcej, a oba zespoły zagwarantowały solidną dawkę sportowych emocji. Już trzy minuty po gwizdku sędziego na uderzenie z dystansu zdecydował się Marszalik, lecz piłka przeleciała nad bramką Pawła Rutkowskiego. Obie drużyny naprzemiennie były w posiadaniu futbolówki, jednak to gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. W 58. minucie przeprowadzili szybki kontratak lewą stroną boiska, gdzie najpierw uderzenie Tkachuka zostało zblokowane przez obrońców Garbarni, lecz po chwili do futbolówki doskoczył Janusz Surdykowski i  z bliskiej odległości umieścił ją w siatce. Podrażnieni „Garbarze” świetnie zareagowali na utratę bramki, wyrównując stan rywalizacji już po pięciu minutach. W polu karnym faulowany był Daniel Morys, a rzut karny na gola zamienił Jakub Kowalski.

Podopieczni Jacka Trzeciaka ruszyli do ataków, jednak brakowało im wykończenia akcji. Tymczasem „Brązowi” w 72. minucie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końcowego gwizdka. Z rogu boiska świetnie zacentrował Grzegorz Marzalik, a do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Marek Masiuda i pewnym strzałem głową zaliczył jakże cenne trafienie. Zawodnicy Olimpii ponownie szukali swoich szans na odwrócenie wyniku. W 74. minucie Wojciech Zyska uruchomił prostopadłym podaniem Surdykowskiego, lecz dobrze zapowiadającą się akcję szybko przerwali krakowianie. W kolejnej sytuacji skuteczną interwencją popisał się Frątczak, broniąc uderzenie Dawida Jabłońskiego z lewej strony boiska.

Gospodarze w dalszym ciągu napierali na nieco wycofaną drużynę „Brązowych”, a najgroźniej pod polem karnym Garbarni zrobiło się w 89. minucie, kiedy to Frątczak instynktownie wybronił uderzenie z woleja jednego z graczy Olimpii. W odpowiedzi krakowianie pognali z szybkim kontratakiem, a sam na sam z Rutkowskim znalazł się wprowadzony w drugiej połowie Bruno Wacławek, który jednak przegrał bezpośrednią rywalizację z bramkarzem gospodarzy. Był to jeden z ostatnich akcetów przed końcowym gwizdkiem sędziego. Drużyna Garbarni zwycięża w Elblągu, pomimo tego, że ponownie musiała gonić wynik.

Podopieczni trenera Łukasza Surmy zwycięstwem w Elblągu zanotowali serię czterech meczów bez porażki. „Brązowych” w tym roku czeka jeszcze zaległy pojedynek ze Zniczem Pruszków (9 grudnia) oraz spotkanie z Błękitnymi Stargard (12 grudnia). Oba te spotkania odbędą się na Stadionie Garbarni przy ul. Rydlówka 23.

Olimpia Elbląg – Garbarnia Kraków 1:2 (0:0)
Bramki: 58′ Surdykowski – 63′ Kowalski 72′ Masiuda
Sędzia główny: Piotr Idzik
Żółte kartki: Kiełtyka, Lewandowski, Surdykowski – Kuczak, Masiuda.

Olimpia: Rutkowski – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Zyska, Krasa, Kamiński (63′ Jabłoński), Tkaczuk (83′ Falon), Bawolik (76′ Kordykiewicz), Surdykowski.
Garbarnia: Frątczak – Kowalski, Masiuda, Nakrošius, Górecki (80′ Pająk), Morys (63′ Radwanek), Laskoś, Kuczak, Malik (63′ Wacławek), Marszalik, Bąk.

Fot. Olimpia Elbląg

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe