W piątek początek przygotowań do nowego sezonu

W najbliższy piątek pierwsza drużyna Garbarni Kraków spotka się w klubie i rozpocznie  przygotowania do sezonu 2020/2021.

„Brązowi” poprzednie rozgrywki zakończyli 25 lipca rywalizacją z Olimpią Elbląg, a już trzynaście dni później ponownie spotkają się na obiektach przy ul. Rydlówka 23, by rozpocząć przygotowania do kolejnej kampanii. – Będzie to bardzo krótki okres przygotowawczy. Tak naprawdę zaczynamy najpóźniej ze wszystkich drużyn. Końcówka poprzedniego sezonu kosztowała nas dużo energii psychofizycznej, chłopcy walczyli o utrzymanie oraz o baraże do samego końca. Postanowiłem, że ponownie spotkamy się 7 sierpnia – rozpoczął trener Łukasz Surma.

– Od samego początku zabieramy się ostro do pracy, lecz nie oznacza to, że już w pierwszych dniach będziemy trenować na pełnych obrotach. Chciałbym, aby już od rozpoczęcia przygotowań każdy był skoncentrowany. W drużynie nastąpiło kilka zmian, dlatego ponownie musimy stworzyć zespół ponad dwudziestu osób, bo to jest najważniejsze dla Garbarni – kontynuował szkoleniowiec.

Jak będą wyglądały najbliższe dni „Brązowych”, czy drużyna rozegra spotkania kontrolne? –15 sierpnia najprawdopodobniej na wyjeździe zmierzymy się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, następnie mamy mecz pucharowy z GKS-em Katowice, a później rozpoczyna się liga. Być może w między czasie będziemy rywalizować z juniorami lub drużyną rezerw Garbarni, która awansowała do 4 ligi – powiedział opiekun Garbarni.

– Na pewno będzie tydzień, gdzie zaplanujemy po dwie jednostki treningowe. Musimy zaadaptować chłopców do startu ligi. W tym okresie nie możemy uniknąć ciężkiej pracy, ponieważ ta później zaprocentuje – dodał.

Po zakończeniu rozgrywek z Garbarnią oprócz Bartłomieja Mruka pożegnało się sześciu zawodników. Krzysztof Szewczyk, Kamil Włodyka, Kamil Słoma, Norbert Piszczek, Krystian Kujawa oraz Rafał Surmiak nie będą reprezentować brązowo-białych barw w najbliższym sezonie. – Kontrakty większości zawodników wygasały wraz z końcem sezonu i można było spodziewać się pewnych roszad. Cześć z nich wybrała własną drogę ze względu na to, że mniej grali. Inni ze względu na lepsze warunki. Ja to rozumiem i szanuje. Niektórym podziękowaliśmy, ponieważ uznaliśmy, że nie będziemy dalej współpracować. Taka jest kolej rzeczy w piłce – odniósł się do ostatnich zmian w zespole trener Łukasz Surma.