Pierwsza drużyna

Skuteczne stałe fragmenty gry

,

Podopieczni trenera Łukasza Surmy pokonali w meczu wyjazdowym zespół Gryfa Wejherowo 4:0 i zanotowali czwarte zwycięstwo z rzędu. Bramki dla „Brązowych” zdobyli: Krystian Kujawa, Marek Masiuda, Jakub Kowalski oraz Donatas Nakrošius.

W 31. kolejce drugiej ligi Garbarnia Kraków wybrała się na daleki wyjazd do Wejherowa. W pojedynku z Gryfem musiała sobie radzić bez pauzującego za cztery żółte kartki, najlepszego strzelca – Kamila Kuczaka. Po przymusowej absencji do pierwszej jedenastki powrócił Tomasz Kołbon, a na ławce zasiadł debiutant Mateusz Kardas. Gospodarze sobotniej rywalizacji, którzy po tym sezonie żegnają się z rozgrywkami centralnymi w wyjściowej jedenastce umieścili dziewięciu młodzieżowców.

Tuż po rozpoczęciu pierwszej części spotkania bardzo groźnie zrobiło się pod bramką Wiesława Ferry. Kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku arbitra, na bramkę Gryfa Wejherowo popędził Patryk Serafin, który zdecydował się na uderzenie, lecz golkiper gospodarzy popisał się dobrą interwencją. Chwilę później po podaniu Jakuba Kowalskiego przewrotką uderzał Krzysztof Szewczyk, ale piłka po drodze odbiła się od defensora „Żółto-Czarnych” i opuściła boisko.

Podopieczni trenera Łukasza Surmy w dalszym ciągu atakowali bramkę Gryfa, który od samego początku ustawił się na własnej połowie i wyczekiwał na kontrataki. W 16. minucie ponownie w świetnej sytuacji znalazł się Serafin, którego wypatrzył Kowalski. Pomocnik znalazł się na siódmym metrze, lecz piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką. Siedem minut później Szewczyk zacentrował w pole karne, a tam w ostatniej chwili piłkę z głowy Nakrošiusa wybił prawy defensor wejherowian.

Garbarnia w dalszym ciągu nie rezygnowała z ataków, co przyniosło pozytywny efekt w 36. minucie meczu. Z rzutu wolnego dośrodkował Kowalski, piłka znalazła się pod nogami Krystiana Kujawy, który leżąc na murawie umieścił futbolówkę w siatce.

Przebieg drugiej części spotkania nie uległ zmianie. To „Brązowi” byli bardziej aktywni i dążyli do podwyższenia rezultatu. W 61. minucie spotkania Grzegorz Marszalik popisał się asystą z rzutu wolnego, a na listę strzelców wpisał się Marek Masiuda. Gryf próbował odpowiedzieć strzałem Mariusza Sławka, lecz okazał się on niecelny.

Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry faulowany w polu karnym był Michał Feliks, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł niezawodny Jakub Kowalski i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza. To nie był koniec strzeleckich popisów krakowian w Wejherowie. W doliczonym czasie gry podanie z rzutu rożnego „Kowala” na bramkę zamienił Donatas Nakrošius. Chwilę przed czwartą bramką dla „Brązowych” na murawie zameldował się Mateusz Kardas. Dla 18-latka był to debiut w pierwszym zespole Garbarni.

Garbarnia przywozi do Krakowa bardzo cenne punkty notując czwartą wygraną z rzędu. Kluczem do zwycięstwa okazały się dziś stałe fragmenty gry, po których padły wszystkie cztery bramki.

Gryf Wejherowo – Garbarnia Kraków 0:4 (0:1)
Bramki:
36′ Kujawa, 61′ Masiuda, 86′ Kowalski, 90+4′ Nakrošius
Żółte kartki: Jahn –  Masiuda, Kołbon

Gryf: Ferra – Sikorski, Baranowski, Przygoda (84′ Kreft), Jahn, Sławek, Godlewski, Poręba (59′ Sroka), Pilarski (80′ Mycio), Baranowski (66′ Kwidzyński), Pek

Garbarnia: Kozioł – Kowalski, Kujawa, Masiuda, Mruk, Marszalik (90′ Kardas) – Nakrošius, Kołbon, Serafin (89′ Serafin), Szewczyk (87′ Wyjadłowski), Feliks (87′ Radwanek)

Fot. Kacper Ząber

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe