Pierwsza drużyna
Cenna wygrana w Stalowej Woli
W 28. kolejce drugiej ligi Garbarnia Kraków pokonała na wyjeździe Stal Stalowa Wola 2:0. Obie bramki dla „Brązowych” padły w pierwszej części spotkania, a ich autorami byli Karol Kostrubała i Kamil Kuczak.
Rywalizacja Garbarni Kraków w Stalowej Woli obarczona była dużym ciężarem gatunkowym. To za sprawą tego, iż obie ekipy tuż przed rozpoczęciem sobotniej potyczki były sąsiadami w ligowej tabeli, a różnica punktowa wynosiła zaledwie dwa oczka na korzyść gospodarzy.
Do wyjściowej jedenastki „Brązowych” powrócił po przymusowej pauzie za żółte kartki Jakub Kowalski, natomiast między słupkami Doriana Frątczaka zastąpił Aleksander Kozioł, który po raz ostatni wystąpił we wrześniowej potyczce z Resovią.
Jako pierwsza w sobotnim spotkaniu zaatakowała Garbarnia za sprawą Kamila Kuczaka, który zdecydował się na niesygnalizowane uderzenie na bramkę Stali. Dawid Pietrzkiewicz strzegący bramki gospodarzy z najwyższym trudem odbił futbolówkę na rzut rożny. „Stalówka” starała się odpowiedzieć wykorzystując Michała Fidziukiewicza. Szczególnie groźnie było w 8. minucie, gdy na bramkę Kozioła huknął napastnik Stali, lecz futbolówka minimalnie minęła słupek bramki Garbarni.
W 19. minucie meczu Garbarze zaatakowali prawą stroną boiska, piłka została wstrzelona wzdłuż pola karnego, a tam do niej dopadł Karol Kostrubała. Środkowy pomocnik bez zastanowienia uderzył na bramkę Pietrzkiewicza i dał „Brązowym” prowadzenie. Po półgodzinie gry rzut wolny tuż zza pola karnego egzekwowali gospodarze, ale uderzenie Bartosza Sobotki nie sprawiło problemów Koziołowi. Na dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej części gry z rzutu wolnego dośrodkował Grzegorz Marszalik, piłka trafiła do Michała Feliksa, a ten natychmiast uderzył głową. Napastnik chybił z bliskiej odległości i w dalszym ciągu utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie krakowian.
Tuż przed gwizdkiem zapraszającym obie drużyny do szatni, podopieczni trenera Łukasza Surmy wyszli z szybkim kontratakiem. Po wymianie piłki w środku pola na bramkę Stali pomknął Kamil Kuczak, który zdecydował się na finalizacje tej akcji. Pomocnik przymierzył celnie zza pola karnego, a Dawid Pietrzkiewicz po raz drugi musiał wyciągać piłkę z bramki. Tym samym „Kuczi” z sześcioma trafieniami stał się najskuteczniejszym zawodnikiem „Brązowych”.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od ataków gospodarzy. W 51. minucie Tomasz Płonka mocno uderzył na bramkę Garbarni, ale tam świetnie zachował się Kozioł, który wyłapał futbolówkę. Pięć minut później ofiarnie we własnym polu karnym interweniował Bartłomiej Mruk, który wybił piłkę spod nóg Fidziukiewicza. Trener Szymon Szydełko za wszelką cenę starał się odmienić losy spotkania, o czym świadczyły trzy przeprowadzone zmiany.
W 62. minucie spotkania ponownie dała znać o sobie ofensywa Stali, lecz i tym razem pewnie w bramce spisał się Kozioł. „Brązowi” odpowiedzieli strzałem z rzutu wolnego Kowalskiego, z którym poradził sobie Pietrzkiewicz. Drużyna ze Stalowej Woli próbowała zdobyć bramkę kontaktową, często atakując bocznymi sektorami boiska. Najbliżej wyrównania gospodarze byli w 85. minucie spotkania, lecz Michał Fidziukiewicz znajdując się na piątym metrze nie trafił czysto w piłkę. W ostatnich sekundach rajd prawym skrzydłem przeprowadził Mateusz Wyjadłowski, który zakończył się strzałem, ale tylko w boczną siatkę.
Garbarnia Kraków wygrała bardzo ważny mecz, który pozwolił jej opuścić strefę spadkową, jednak wciąż różnice punktowe są niewielkie. „Brązowi” mają przed sobą jeszcze sześć meczów, w których każdy zdobyty punkt będzie przybliżał ich do utrzymania w lidze.
Stal Stalowa Wola – Garbarnia Kraków 0:2 (0:2)
Bramki: 19′ Kostrubała, 44′ Kuczak
Żółte kartki: Stelmach, Śpiewak, Ciepiela – Feliks
Sędzia: Marcin Bielawski
Stal Stalowa Wola: Pietrzkiewicz – Jarosz, Witasik, Mroziński, Sobotka (56′ Zmorzyński), Jopek, Stelmach (46′ Chromiński), Waszkiewicz (56′ Szifer), Płonka, Śpiewak (56′ Ciepiela), Fidziukiewicz
Garbarnia Kraków: Kozioł – Kowalski, Masiuda, Nakrosius, Mruk, Marszalik (80′ Górecki), Kostrubała, Kołbon, Kuczak, Szewczyk (90′ Radwanek), Feliks (86′ Wyjadłowski)
Fot. Kacper Ząber