Pierwsza drużyna
Kolejny dzień obozu dochodzeniowego w Skotnikach
Podopieczni trenera Łukasza Surmy od poniedziałku wkroczyli w bardziej intensywny trening. „Brązowi” są w trakcie obozu dochodzeniowego i trenują dwa razy dziennie. Rano na obiekcie J&J Center w Skotnikach, natomiast popołudniu na obiektach klubowych.
Krakowskie Skotniki w ostatnich dniach stały się małą bazą Garbarni w zimowych przygotowaniach do rundy wiosennej. To tam przeważnie przed godziną 10:00 zjawia się cała drużyna, aby szlifować formę przed startem drugoligowych rozgrywek. Nie inaczej było w czwartek, kiedy to „Młode Lwy” odbyły trening na sztucznym boisku pod balonem.
– Treningi są trochę dłuższe niż zazwyczaj, ponieważ trwają przeważnie po dwie godziny. Mamy obóz dochodzeniowy, trenujemy dwa razy dziennie. Teraz jest taki okres, gdzie pracujemy ciężej niż w normalnym okresie startowym. Pracujmy nad siłą, wytrzymałością oraz motoryką co jest niezwykle ważne – powiedział trener Łukasz Surma.
Zawodnicy z pola zostali podzieleni na trzy sześcioosobowe grupy, dla których przygotowane były trzy stacje. „Brązowi” mieli za zadanie ćwiczyć na każdej z nich przez dziesięć minut. Trenerzy zaserwowali swoim podopiecznym m.in. grę w siatkonogę, gdzie toczyły się zacięte i wyrównane boje. Najwięcej emocji i humoru było przy stacji pierwszej, gdzie jeden z piłkarzy zamieniał się w bramkarza, a pozostała piątka miała za zadanie utrzymując futbolówkę w powietrzu, skierować piłkę głową do siatki. W tym czasie trójka bramkarzy: Aleksander Kozioł, Dorian Frątczak i Kamil Nowak trenowała oddzielnie pod okiem Jarosława Matusiaka. Z kolei rekonwalescent – Rafał Surmiak pracował indywidualnie. Powrót pomocnika do treningów z drużyną jest kwestią kilku dni. Na zakończenie porannej sesji treningowej cały zespół udał się na odnowę biologiczną.
– Przede wszystkim dla mnie najważniejszą rzeczą jest, aby cały czas budował się zespół, który jest w stanie poświecić się dla Garbarni. Drużyna, która jest w stanie w trudnych chwilach, jakie zawsze pojawiają się w piłce razem przezwyciężać te trudności. W tym aspekcie cieszę się, że jesteśmy razem przez dłuższy czas. Aktualnie spędzamy wspólnie po kilka godzin dziennie i to jest bardzo dobre dla zespołu. Jesteśmy razem i możemy budować kulturę Garbarni – zaznaczył szkoleniowiec „Brązowych”.
Pracowity tydzień Garbarnia Kraków zakończy sobotnim sparingiem z trzecioligowym Rekordem Bielsko Biała. Spotkanie zostanie rozegranie na sztucznym boisku przy ul. Rydlówka 23 o godzinie 10:30.