Pierwsza drużyna
Zmarnowane „setki”
Wydawać by się mogło, że przerwanie przez Garbarnię serii porażek to powód do choćby umiarkowanego zadowolenia. Nic z tych rzeczy. Dzisiejszy mecz z Gryfem był absolutnie do wygrania. A nawet należał do kategorii meczów, w których obowiązkowo trzeba zwyciężać. Zwłaszcza jeśli uwzględni się ilość zmarnowanych „setek”. Było tego sporo, proszę Państwa…
Wynik jednak powinni otworzyć goście, zresztą z pomocą arbitra, który nie odgwizdał faulu na jednym z defensorów Garbarni. Poszło poprzeczne podanie do Nowickiego, ten przestrzelił w idealnej sytuacji. Pod przeciwną bramką o bardziej konkretny strzał powinien pokusić się K. Szewczyk, bo choć przy ostrym kącie to jednak był sam na sam z bramkarzem. W 13. minucie Ferra skapitulował. Rzut wolny nieco za „16”, za to na wprost bramki. Uderzenie zamarkował Kowalski, a trafił do siatki efektownym strzałem Marszalik.
Pójście za ciosem? Za moment była ku temu niemal idealna okazja. W stronę świątyni Ferry pomknął Słoma, spychany przez opiekuna mimo to oddał strzał. Ferra odbił piłkę, pytaniem chwili było czy mimo to wpadnie do siatki. Urodził się tylko korner…
Za to z pozornie niegroźnej sytuacji urodziło się za chwilę nieszczęście. Po dalekim wrzucie z autu żaden z defensorów nie zaopiekował się Sikorskim, choć było to już w polu bramkowym względnie blisko „5”. Na dodatek wybiegł z bramki Frątczak i to ryzyko w ogóle nie opłaciło się, bo po wygraniu pojedynku Sikorski posłał piłkę do siatki. W odniesieniu do winowajców: nader kosztowny prezent…
Blisko trybuny, a zdecydowanie bliżej liniowego asystenta umknął arbitrowi ewidentny faul na Włodyce. Po centrze Marszalika nad poprzeczką „główkował” Kowalski. Frątczak efektownie sparował groźny wolej F. Szewczyka. W natychmiastowej odpowiedzi po crossowym podaniu Kowalskiego do K. Szewczyka orzeczono ofsajd, którego zapewne udałoby się uniknąć, gdyby piłka dotarła do biegnącego obok innego „Garbarza”. Kuczaka?
Ostatni ostry strzał przed pauzą oddał Włodyka i to on zaraz po wznowieniu meczu powinien zmienić wynik. Być może by to zrobił kilka minut później, gdyby po doskonalej wyprowadzonej kontrakcji Kuczak nie pospieszył się z zagraniem, na czym niestety straciła celność podania właśnie do Włodyki.
W 58. minucie wydawało się, że gol musi paść. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym Kołbon konkretnie przymierzył, piłka odbiła się od jednego słupka, następnie od drugiego i spadła pod nogi K. Szewczyka. Ten z najbliższej odległości nie trafił do pustej bramki, bo nieczysto uderzona piłka przetoczyła się po zewnętrznej krawędzi poprzeczki. Nie do wiary…
Ale i tak śmiało można było zaksięgować komplet punktów. Po składnej akcji Marszalik minął rywala, ale przegrał z daleko interweniującym Ferrą, zresztą zdecydowanie najsilniejszym punktem przyjezdnych. Wydaje się, że na pełnej szybkości „kiwka” w lewo byłaby optymalnym rozwiązaniem. Bo może gol… A może „czerwień” dla bramkarza za faul taktyczny… Wszystko to pozostaje w kręgu hipotez.
Już w doliczonym czasie meczu doskonałych okazji nie wykorzystali Kowalski i Wójcik. Przytoczony w kilku akapitach rejestr jasno określa, jak wielka szansa na zdobycie trzech punktów przepadła.
Inna sprawa, że mogło się skończyć wręcz fatalnie. Po stracie piłki przez Dudę (konsekwencja wdania się w niepotrzebny drybling w centrum pola, to nie pierwszy taki błąd młodego zawodnika w ostatnich meczach, choć dzisiaj w innych sytuacjach spisywał się poprawnie) jeden z graczy gości pokusił się o próbę przelobowania Frątczaka. Oddech ulgi był głośny, bo piłka kopnięta niemal z połowy boiska minęła cel.
Za to wcale nie straciła na aktualności przestroga dla golkipera, aby jednak miarkować dalekie ekskursje z bazy…
(JC)
Garbarnia Kraków – Gryf Wejherowo 1:1 (1:1)
Bramki: 13′ Marszalik – 18′ Sikorski 18
Sędzia: Mateusz Bielawski (Mysłowice)
Żółte kartki: Kowalski, Masiuda – Czychowski, Prusinowski, Slawek
Widzów: 222
Garbarnia: Frątczak – Kowalski, Duda, Masiuda, Klimek, Marszalik – Włodyka (80′ Wyjadłowski), Kuczak, Kołbon (89′ Feliks), Słoma (46′ Kujawa) – Szewczyk (71′ Wójcik)
Gryf: Ferra – Goerke, Biedrzycki, Koprowski, Sławek – Prusinowski (81′ Burkhardt), Szewczyk, Sikorski, Hebel – Nowicki (60′ Czychowski), Majewski (76′ Gabor)
Fot. WajdaFoto