Pierwsza drużyna
Trenerzy o meczu Garbarnia – Elana
Wypowiedzi szkoleniowców obu drużyn po meczu 8. kolejki drugiej ligi, w którym Garbarnia przed własną publicznością bezbramkowo zremisowała z Elaną Toruń.
Trener Ariel Jakubowski (Elana Toruń)
– Muszę powiedzieć, że mamy mieszane uczucia po tym meczu. Przyjechaliśmy do drużyny, która w poprzednich meczach pokazała bardzo dobrą piłkę, organizację gry, to że posiada bardzo dobrych zawodników, a także jest groźna po stałych fragmentach gry. Mocno się na to przygotowywaliśmy. Z przebiegu meczu myślę, że powinniśmy zdobyć dziś trzy punkty. Mówię to z własnej perspektywy. Nie udało się, szkoda. Cieszę się, że zagraliśmy od niepamiętnych czasów na zero z tyłu. Gra w defensywie na plus, natomiast trochę na minus brak skuteczności pod bramką rywala. Gdybyśmy trafili, wracalibyśmy do Torunia z trzeba punktami, a tak musimy zadowolić się remisem. Pogratulowałem drużynie, ponieważ zagrała bardzo dobry mecz. Nie zawsze wszystko się układa i wpada do bramki. Będziemy nad tym pracować, a teraz przygotowujemy się do meczu z rezerwami Lecha – skomentował trener Elany, Ariel Jakubowski.
Trener Łukasz Surma (Garbarnia Kraków)
– W dużej mierze zgodzę się z trenerem gości. Elana była dla nas bardzo ciężkim przeciwnikiem, stąd też mało wykreowanych przez nas sytuacji podbramkowych. Goście wybili nas z rytmu utrzymaniem się przy piłce i nie mogliśmy przez dłuższy czas przejąć inicjatywy. Z tego powodu było mało sytuacji, na co musimy zwrócić uwagę. Powiedziałem chłopakom w szatni, że dziś ten jeden punkt wytargali, wyszarpali poświęceniem, sercem. Stąd też tyle żółtych kartek. Nie mam żadnych pretensji do Adriana, a przede wszystkim także do Marka Masiudy, który faulował pod linią. Wszystko to było spowodowane tym, że bardzo chcieliśmy i dlatego dziś ponownie schodzimy niepokonani. Elana była dziś bliższa trzech punktów, ale z drugiej strony jest to bardzo dobry zespół i fajnie było się z nim dziś spotkać – powiedział opiekun „Brązowych”.