Pierwsza drużyna

Trenerski dwugłos po spotkaniu Garbarnia – Lech II Poznań

,

Wypowiedzi trenerów obu drużyn po meczu 6. kolejki drugiej ligi, w którym Garbarnia Kraków przed własną publicznością pokonała drugą drużynę Lecha Poznań.

Trener Rafał Ulatowski –  Lech II Poznań

– Przegrana w takich okolicznościach to na pewno nie jest taka zwykła porażka. Ona boli bardziej, niż taka w wyniku strzelonej bramki wcześniej z akcji. Straciliśmy dziś bramkę po stałym fragmencie gry. Obiektywnie trzeba powiedzieć, że Garbarnia wcześniej też miała dobre sytuację, po stałych fragmentach gry, była bliższa żeby prowadzić w meczu. Przy strzale w słupek w drugiej części gry, kilka minut wcześniej poczułem, że to będzie mecz, w którym przynajmniej zremisujemy 0-0. Sytuacji nie mieliśmy za wiele do zdobycia bramki. Poprzeczka po stałym fragmencie gry Wojtkowiaka, może strzał Szymczaka. Trudno, jest to kolejna lekcja dla naszej młodzieży, żeby troszkę agresywniej zachowywać się w końcówce meczu przy stałych fragmentach gry, ponieważ są przeciwnicy, którzy to wykorzystują. Dzisiaj na ręce trenera Łukasza Surmy składam gratulacje za trzy punkty – skomentował występ swojej drużyny trener Rafał Ulatowski.

Trener Łukasz Surma – Garbarnia Kraków

– Zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie, jestem z tego bardzo zadowolony. Wiedzieliśmy, że Lech potrafi przenieść dosyć swobodnie piłkę od swojego bramkarza do linii ataku. Bardzo dobrze to robił w meczu ze Skrą Częstochowa, czy w Legionowie. Musieliśmy tutaj być bardzo skoncentrowani i byliśmy. Moja trójka napastników w pierwszej połowie: Mateusz Wyjadłowski, Kamil Słoma i Michał Feliks dobrze zajmowali pozycje i z tych pozycji agresywnie atakowali obrońców Lecha. Dzięki temu goście nie mogli rozwinąć swoich skrzydeł. To, że Lech jest mocną drużyną przekonałem się oglądając ich poprzednie pojedynki. Wydaje mi się, że tutaj był klucz, aby przeciwników zwolnić i nie dać im się rozwinąć. Technicznie jest to zespół na pewno na dobrym poziomie i tego się obawialiśmy. Moi chłopcy stanęli na wysokości zadania, przede wszystkim pod względem mentalnym, bo sytuacje pod bramką przeciwnika stworzyliśmy sobie. Czasami się ich nie wykorzystuje, drużyna traci równowagę i się załamuje. Dziś tego nie widziałem i za to szczere gratulacje – powiedział zadowolony z wyniku trener Łukasz Surma.

Fot. WajdaFoto

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe