Dodatkowa minuta: ważny bonus

Gol strzelony przez Gutkovskisa przesądził o zwycięstwie Bruk-Bet Termaliki Nieciecza nad Garbarnią. Rozmiary wygranej gospodarzy są wprawdzie najniższe z możliwych, ale nie zmienia to postaci rzeczy, iż epilog meczu był adekwatny do przebiegu wydarzeń. 

Zaksięgowanie kompletu punktów przez Niecieczę oddawało stan rzeczy. Miejscowi mieli inicjatywę, nadawali ton grze i tę przewagę zamienili na osiągnięcie zamierzonego celu.

Jesienią było w Krakowie 3:1 dla Termaliki, choć już po zmianie stron byli zmuszeni do odrabiania strat, czego zresztą dokonali. Teraz było inaczej. Spiker właśnie powiadomił publiczność (tłumów jak zwykle nie było…), że pierwsza połowa zostanie przedłużona o minutę. Utrzymywał się jeszcze bezbramkowy wynik, gdy zwietrzył szansę Gutkovskis. Wdarł się w obręb „16” i oddał przyziemny strzał, po którym piłka wpadła do siatki. Jak się okazało, była to najważniejsza akcja meczu.

Gospodarze prowadzili grę i systematycznie zagrażali bezpieczeństwu bramki rywali. Tych prób było sporo, choć nie da się powiedzieć, aby były to sytuacje stuprocentowe. Ilościowy aspekt sprawy brał górę nad jakością.

Garbarnia w miarę skutecznie broniła się, od czasu do czasu składając wizyty pod bramką Budziłka. Ten jeszcze przed pauzą efektownie obronił strzał Ogara, zaś na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem raz jeszcze popisał się skuteczną interwencją.

To wszystko za mało, aby remis stał się konkretem.
(JC)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Garbarnia Kraków 1:0 (1:0)
Bramka: 45′ Gutkovskis
Żółta kartka: Jovanović
Sędzia: Jacek Małyszek
Widzów: 1090

Bruk-Bet Termalica: Budziłek – Szymonowicz, Putiwcew, Kupczak, Grzelak – Skóraś (88′ Pawłowski), Wlazło, Purece (68′ Miković, Jovanović, Gergel (61′ Misak) – Gutkovskis

Garbarnia Kraków: Kozioł – Kiebzak, Kalemba, Serafin (46′ Słoma), Górecki – Lech, Masiuda, Nowak (67′ Krykun), Szywacz, Kosturbała – Ogar Fot. Tomasz Madejski

Fot. Tomasz Madejski