Pierwsza drużyna

Daleka droga powrotna

,

Z ciężkim bagażem wracają „Garbarze” do Krakowa. Dziś przegrali w odległych o kilkaset kilometrów Chojnicach bardzo wysoko, aż 1:5. Przypomnijmy, że jesienią również byli górą rywale (2:1). „Katem” krakowian okazał się Danielewicz, który ustrzelił hat trick. Piłkarza tego pamiętamy z występów pod Wawelem, gdy bronił barw „Pasów”.

Z obszernej relacji zamieszczonej na portalu www.lajfy.com wynika, że w Chojnicach doszło do wymiany ciosów. Z tą różnicą, że gospodarze uderzali częściej i silniej. Niemal jak w boksie, ktoś nie wytrzymał tej wymiany. Niestety, była to Garbarnia.

Do pauzy było jeszcze pod względem wyniku przyzwoicie, patrząc na sprawę z naszej perspektywy. Wprawdzie Chojniczanka otworzyła protokół za sprawą Mikołajczaka, który wykazał największą orientację na przedpolu RKS, ale stan rzeczy uległ zmianie, kiedy Kalemba wykorzystał rzut karny. „Jedenastka” była konsekwencją sfaulowania Kiebzaka przez Wołąkiewicza.

Remis utrzymywał się zaledwie przez kilkadziesiąt sekund. Wprawdzie pomylił się Przybecki, ale na posterunku był Danielewicz, pakując piłkę do siatki. Po chwili znów Kiebzak utrzymywał, że był faulowany w polu karnym, arbiter przeszedł jednak nad tym zdarzeniem z obojętnością.

Pierwsze minuty po zmianie stron to napór „Garbarzy”. Po faulu na Firleju Kalemba wypalił z wolnego, interwencja Janukiewicza była doskonała. Jeszcze przy stanie 2:1 znakomitą okazję miał Firlej, ale nie zdołał przelobować Janukiewicza. Wkrótce było „po herbacie”. Najpierw Grzelczak dopełnił formalności po strzale Przybeckiego, za chwilę Danielewicz podwyższył na 4:1. Rykoszetowa zmiana kierunku piłki, odbitej od muru po rzucie wolnym, okazała się sprzymierzeńcem głównej persony meczu.

Ostatnie słowo należało do Danielewicza, po zagraniu gospodarzy z kornera.

„Goście o swój ligowy byt będą musieli powalczyć na innych stadionach. Przegrali dużą różnicą bramek, ale zaprezentowali się naprawdę dobrze” – to cytat z pomeczowego komentarza na „lajfach”.

Nie nam rozstrzygać, ile w tych słowach kurtuazji.

(JC)

Chojniczanka Chojnice – Garbarnia Kraków 5:1 (2:1)
Bramki: 17′ Mikołajczak, 32′ 64′ 82′ Danielewicz, 61′ Grzelczak – 30′ Kalemba (rzut karny)
Żółte kartki: Górecki, Cabaj, Piszczek
Widzów: 1000
Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn)

Chojniczanka Chojnice: Janukiewicz – Podgórski, Wołąkiewicz, Sylwestrzak, Pietruszka – Paprzycki, Przybecki, Żyra, Grzelczak (84′ Sacharuk), Danielewicz (84′ Zawistowski) – Mikołajczak (76′ Frygier)

Garbarnia Kraków: Cabaj – Górecki (73′ Nowak), Piszczek, Kalemba, Szywacz – Kiebzak, Lech (22′ Wójcik), Włodyka, Serafin, Słoma – Firlej (73′ Ogar)

Fot. Biuro Prasowe MKS „Chojniczanka 1930” SA / PressFocus

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe