U-17: Porażka z Pcimianką

W 3. kolejce Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych Garbarnia U-17 przegrała z Pcimianką 2:3. Bramki dla „Brązowych” zdobyli Mateusz Grzybowski i Krystian Bzdyl. 

W sobotni poranek na Rydlówkę zawitała Pcimianka, która po dwóch rozegranych spotkaniach, z kompletem punktów i bilansem bramkowym 8:1 była liderem Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych. Garbarnia z kolei zremisowała swoje poprzednie spotkania, i do trzeciego starcia przystępowała z dwoma oczkami na koncie.

Sobotnią rywalizację lepiej rozpoczęli podopieczni Roberta Włodarza, którzy w pierwszej części gry mieli zdecydowaną przewagę nad przeciwnikiem. Już na samym początku, bo w 2. minucie spotkania „Brązowi” mogli wyjść na prowadzenie. Arbiter podyktował rzut karny, a do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Krystian Bzdyl. Zawodnik tylko ostemplował poprzeczkę bramki Mateusza Gaudyna, a futbolówka opuściła pole gry. Garbarnia nie poddawała się i w dalszym ciągu napierała na przeciwnika. W przeciągu kilku minut z bliskiej odległości dwukrotnie uderzał Michał Dudzik, lecz tylko w boczną siatkę. Przed przerwą w dobrej sytuacji po dośrodkowaniu Mateusza Ferenca z rzutu rożnego znalazł się Mateusz Grzybowski, jednak nie przymierzył na tyle dobrze, aby oddać celny strzał.

Garbarnia nie mogła sobie wymarzyć lepszego początku drugiej części spotkania. Trzy minuty po wznowieniu gry „Brązowi” objęli prowadzenie za sprawą Kacpra Korczaka. „Młode Lwy” poszły za ciosem i chwilę później podwyższyły na 2:0, kiedy zespołową akcję sfinalizował Bzdyl. Przyjezdni chcąc myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej musieli szybko reagować, aby odwrócić losy spotkania. W 57. minucie Pcimianka wykonywała rzut wolny w dalekiej odległości od bramki Bartosza Korneckiego, jednak pomimo tego futbolówka spadła wprost na głowę Macieja Mizery, który zdobył bramkę kontaktową. „Brązowi” mogli szybko odpowiedzieć, ale strzał Damiana Derendy odbił na rzut rożny Gaudyn. W 68. minucie było już 2:2, gdy precyzyjnym uderzeniem popisał się Piotr Wojdyła. Pcimianka nie zadowoliła się remisem i w dalszym ciągu ambitnie walczyła o komplet oczek. Swój cel osiągnęła na 11. minut przed końcowym gwizdkiem, gdy Filip Olszanicki zamienił rzut karny na bramkę. Doprowadzić do remisu mógł Grzybowski, ale piłka po mocnym uderzeniu z woleja zatrzymała się na słupku.

Garbarnia musiała uznać wyższość przeciwnika, który pokazał charakter w drugiej części gry zdobywając trzy bramki i odwracając losy spotkania. Podopieczni Roberta Włodarza nie wykorzystali swoich sytuacji w pierwszej połowie, gdy mieli znaczącą przewagę nad rywalem, jednak szwankowała skuteczność.

Garbarnia Kraków – Pcimianka 2:3 (0:0)
Bramki: 48′ Grzybowski, 55′ Bzdyl- 57′ Jaśkowiec, 68′ Wojdyła, 79′ Olszanicki
Żółte kartki: Kałdos, Bzdyl, Ferenc, Grzybowski – Leżański, Mizera
Czerwona kartka: Ferenc

Garbarnia Kraków: Kornecki – Bzdyl, Chudaszek (46′ Korczak), Derenda, Dudzik (65′ Bajerczak), Ferenc, Grzybowski, Januszewski (70′ Polak), Kałdos, Starczyński (78′ Urban), Włodarski

Pcimianka: Gaudyn (75′ Janas) – Kozak, Majchrzak (8′ Wojdyła), Jaśkowiec, Luberda, Drabik (86′ Proszek), Mizera, Olszanicki, Leżański (63′ Słowik), Kolbiarz (80′ Ostafin), Woś (89′ Kowalcze)

Fot. Adam Murzański