Pierwsza drużyna

Trenerski dwugłos po spotkaniu w Częstochowie

,

Komentarz trenerów po spotkaniu Raków Częstochowa – Garbarnia Kraków. 

– Przede wszystkim muszę podziękować swoim zawodnikom za ofiarność, niestety nie mogę pogratulować  choćby punktu na tym gorącym terenie. Wiedzieliśmy jak wielką siłą ofensywną dysponuje nasz dzisiejszy przeciwnik. W pierwszej części spotkania popełniliśmy za dużo błędów taktycznych w grze defensywnej. Troszeczkę spóźniliśmy się w pewnych strefach. Dopisało nam szczęście w niektórych sytuacjach, ale w jednej z nich nie zdążyliśmy domknąć. Stały fragment gry to chyba najgroźniejsza broń Rakowa i nie upilnowaliśmy przeciwników przy rzucie rożnym. Myślę, ze podsumowując było to fajne spotkanie dla kibiców. My szukaliśmy w drugiej połowie swojej szansy i ona się pojawiła. Gdyby to szczęście, które w tych sytuacjach nam sprzyjało było poparte tym jednym dotknięciem w polu karnym, w tej sytuacji, to pewnie byłaby sensacja. Niestety do niej nie doszło nad czym bardzo ubolewam. Mam nadzieję, że tym meczem, wiele rzeczy się nauczyliśmy – powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec Garbarni – Bogusław Pietrzak.

– Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Wyjątkowo dlatego, że te mecze kiedy opinia publiczna przypisuje trzy punkty, one bywają trudne i często w takich spotkaniach padają wyniki odwrotne od założonych. Stąd moja radość. Gratuluję i dziękuję zawodnikom przede wszystkim za podejście do spotkania i taką złość po remisie w Olsztynie. Dobre nastawienie, taką pasję było widać w dzisiejszej grze. Szkoda niewykorzystanych sytuacji w pierwszej połowie, bo ten mecz rozstrzygnęlibyśmy zdecydowanie. W drugiej podobnie. Nie zrobiliśmy tego i końcówką była trochę nerwowa, ale pod kontrolą. Przeciwnik wyszedł wyżej. To nie jest taka drużyna, jak wskazuje jej miejsce w tabeli. W poprzednich meczach Garbarnia grała bardzo dobrze, można zobaczyć statystyki, ile sytuacji sobie stworzyli, ile ich wykreowali. Mogli te mecze zdecydowanie wygrać. Było mało skuteczni, my mało skuteczni byliśmy dzisiaj, ale wygrywamy i to jest dla nas najważniejsze – skomentował trener Rakowa Częstochowa – Marek Papszun.

I drużyna

II drużyna

Drużyny młodzieżowe