Młodzież wróciła na boisko!

Od poniedziałku treningi zespołowe wznowiły drużyny młodzieżowe „Brązowych”, które po dłuższej nieobecności mogą cieszyć się zajęciami na zielonej murawie. 

Treningi odbywają się z zachowaniem szczególnych zasad bezpieczeństwa i ostrożności, które reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z 16 maja 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem pandemii. Dodatkowo klub wprowadził wewnętrzne procedury, które wpływają na jeszcze większą kontrolę i dbanie o zdrowie zawodników.  – Zarówno ja, jak i wszyscy trenerzy w klubie bardzo się cieszymy, że po tej dwumiesięcznej przerwie możemy wrócić na boisko. Zajęcia odbywają się stricte według zasad, które zostały wprowadzone na tym etapie ,,odmrażania sportu” – rozpoczął koordynator ds. szkolenia, trener Stanisław Śliwa.

– W praktyce wygląda to tak, że na jednym pełnowymiarowym boisku może przebywać 22 zawodników + 4 trenerów , dzieląc boisko na dwie części pięciometrowym buforem może to być 16 ćwiczących osób + 3 trenerów w jednym sektorze, natomiast na boisku typu orlik jedna grupa może liczyć maksymalnie 14 osób + 2 trenerów. Dodatkowo jesteśmy czujni i stosujemy się do pozostałych zasad, dbając o bezpieczeństwo naszych podopiecznych – dodał .

– Powoli cały sport w Polsce wstaje z kolan. Należy robić małe korki, aby sytuacja wracała do normy. Na tę chwilę każda grupa ma zaplanowane dwa treningi tygodniowo, dlatego że zbiegło się to również z dwoma treningami dziennie pierwszej drużyny. Chcieliśmy wrócić do treningów spokojnie i bez ryzyka dla zawodników i klubu oraz zobaczyć jak w praktyce funkcjonujemy w tym szczególnym okresie dla sportu. Od przyszłego tygodnia na pewno zwiększy się liczba treningów dla grup juniorskich – zakończył trener „Brązowych”.

Od momentu, gdy pierwsza drużyna wróciła do treningów, na zajęciach prowadzonych przez trenera Łukasza Surmę pojawiło się w sumie sześciu juniorów z najstarszego rocznika. Wyróżnieni zostali: Mikołaj Wilczek, Mateusz Kardas, Piotr Sabat, Piotr Dzierżak, Norbert Bierówka, Kamil Kowalczyk.

Fot. Kacper Ząber